A już się bałem że najnowsze afery z Kosteckim, trollami i i kuchcinskim 🤣

optymista…

1 polubienie

Chyba że za przyzwoleniem PO :rofl: w sumie to “wyrzucenie” konfederacji ostatnio pod próg 5 procent było podejrzane xd

Rzadko spotykana sytuacja… Wieczorem radość że się udało… Rano wszyscy w szoku jakim cudem spadło o tyle procent… Jeżeli margines błędu jest minimalny podobno i zawsze oficjalne wyniki różnią się minimalnie od tych zaraz po zamknięciu lokali…

nie zawsze, ale najczesciej.

Całkiem inna sytuacja gdy mając 40 procent spadnie do 39, a całkiem co innego gdy mając 5.5 spadnie do 4.5… To spadek o jakieś 15-20procent a ten margines błędu to podobno 3%

1 polubienie

@Bingola mi się wydaje iż żyjesz we własnym , mało realnym świecie…
Afery? A owszem. 4 lata gromadzono ziarenko do ziarnka. I teraz codziennie PiS będzie pokazywać nowych aferzystów z PO, KO, Lewicy, Kukiza, Konfederacji, Federacji, Wiosny…
Gdy opozycja sie kłociła oni szykowali “haki”. Nawet nie musieli ich wymyślać… Poprzednicy myśleli że są bezkarni (i nadal tak sądzą bo 4 lata ich nie ruszano).

@GumowyKrokodyl w Polskich realiach margines błędu jest więszy. Prawdopodobnie beton PiSu uważa iż media kłamią, sondaże kłamią, wiesz spiskowa teoria i do ostatniej chwili trzeba ukrywać swe poglądy ( WRÓG PODSŁUCHUJE !). Stąd nasz margines sięga 6-8% niedoszacowania PiSu i 4-6% przeszacowania opozycji, (zwłaszacza drobnej)

2 polubienia

Ale to i tak nie 15 :rofl:

Te afery będą medialnym paliwem przed wyborami. Zresztą już zaczęli z Brejzą. Oczywiście po wyborach sprawy przycichna bo powtarzam, żadnych dowodów na afery nie ma. Jeżeli już to jakieś dziesieciorzędne w stylu kradzieży kiełbasy że sklepu

Wyciągają jakieś drobne aferki a założę się że jedni na drugich maja dowody wystarczające żeby udowodnić komuś zdradę stanu… :rofl: Ale nikt tego nie chce bo tak jest najlepiej jak jest.

przy tak niskich wynikach to mozliwe - zalezy jak ustalono okregi gdzie robiono ankiety exit pool

Margines błedu to 3 punkty procentowe nie 3%.
Czyli jak partia ma 5,5% to czytaj od 2,5% do 8,5%.
Jak partia ma 45% to oznacza od 42% do 48%…

Ludzie, zwolennicy PiS którzy boja sie w sondażach podawać kogo popierają (WROG PODSŁUCHUJE!!!) najprawdopodobniej podają; “nie wiem”.
Ludzie popierajacy inne partie nie mają powodu ukrywać swych przekonań (wbrew opini niektórych nikt ich nie przesladuje i szykanuje za to -są normalni (nie bym cos sugerował o zwolennikach PiS)

1 polubienie

Nie no przecież zaraz po tych wyborach w maju czytałem i słuchalem że margines błędu to nie 3 pkt procentowe a 3% od pierwszego wyniku i przez to można zmanipulowac społeczeństwo bo większość slyszac na szybko że margines to 3 procenty to myśli że chodzi o 3 punkty właśnie…

Nie, 3 punkty. W przypadku dużej ilości małych partii jak widać wychodzą cuda (różnica 3-5krotna pomiedzy sonadażami).
Duża ilość małych parti opozycyjnych powoduje iż wyniki dużych są obarczone większym marginesem błedu…

Gdybyś miał pojęcie o statystyce to wiedziałbyś iż wyniki 3% przy tak małych grupach badanych są niemożliwe…

1 polubienie

Tutaj mam jasno napisane nawet jeszcze z jakichs wyborow sprzed kilku lat:

" Nie sądzę, żeby telewizyjni redaktorzy faktycznie nie odróżniali procentów od punktów procentowych – jednak zachowują się tak, jakby nie mieli pojęcia, by takie rozróżnienie istniało. Wyraźnie sugerują, że nocna korekta wyniku PiS-u lub tzw. „Zlewu” (Zjednoczonej Lewicy) znajduje się absolutnie w granicach błędu statystycznego. No bo, gdy od ogłoszonego wczoraj wieczorem wyniku wyborów PiS , tj. od 39,1 proc. odjąć wynik 37,7 proc. ogłoszony rano, to przecież mamy dopiero 1,4 proc. różnicy, a dopuszczalne jest wszak 2 proc. Tak się sugeruje telewidzom. Nic bardziej mylnego, nic bardziej demagogicznego. Dlaczego? Ano dlatego, że w rzeczywistości chodzi nie o 2 procenty, ale o 2 punkty procentowe. Jak to wygląda w przypadku konkretnych liczb?

Jeżeli od 39,1 proc. chcemy wyliczyć maksymalny błąd, to trzeba pomnożyć 39,1 proc. przez 2 proc. i wtedy uzyskamy wynik 0,78 proc.; gdy od 39,1 proc. odejmiemy 0,78 proc. to otrzymamy 38,32 proc. i to jest faktycznie dolna granica błędu statystycznego. Można to przedstawić w postaci prostego wzoru: 39,1 proc. - (2 proc. x 39,1 proc.) = 38,32 proc. Analogicznie postępujemy obliczając błąd w górę; 39,1 % + (2% x 39,1% = 39,88% "

1 polubienie

Przeraza mnie to…
To ze 500+ zabetonowalo Polske “b” na dlugie lata,nie jest dla mnie zaskoczeniem.I jesli ten przekupny system nie skruszeje,proporcje beda sie umacniac…
Natomiast bark juz nie prawicowej ale chocby centrowej odpowiedzi na narodowy socjalizm,jest po prostu przygnebiajacy.
Lubie Kukiza i ostatnie ruchy nowego szefa PSL ale to nigdy nie bedzie powazna sila poniewaz oba ugrupowania funkcjonuja albo sprzeciwem albo nic nie robieniem i jedynie reagowaniem na jakies nieprzewidywalne na ogol,sytuacje…
Mdlo mi sie robi jak patrze na ten wykres.

3 polubienia

A co myślisz o ruchach PSL w wyborach do europarlamentu? To nic że byli wstanie startować razem z lewactwem? czy to tylko tvp robi afere niepotrzebnie że tak się sprzedać jak zwykle potrafili?

1 polubienie

polska b to homo sovieticus w stanie czystym. i nie ma co liczyc na wymarcie bo to juz chyba genetycznie dziedziczne.
moze w tym przypadku nasz harmonijny kolega ma racje, ze spzywanie duzej ilosci kartofli (bez wzgledu na to jak przetworzone) zle wplywa na organizm?

1 polubienie

Zresztą na kukiza też najezdzaja ostro że podobno że niby wielki antysystemowiec i zdradzil wyborców bo zamiast sojuszu z Konfederacja też antysystemowa to związał się z najbardziej systemowa partia czyli PSL :rofl:

Wlasnie tu mnie zaskoczyli bardzo pozytywnie.Nie mam tylko pojecia czy to Kamysz jest ok,czy tez cala partia doszla do jakichs niespodziewanych wnioskow.
Byli dla mnie najwieksza zaraza na polskiej scenie ale teraz…No coz.Popatrze sobie na to co dalej.To cholernie rzadkie aby powiedziano wprost,co sie mysli o postepowaniu innych,z sensem i prawdziwie.
I ta koalicja z Kukizem…Obu ruchow akurat po PSL sie nie spodziewalem wcale.

2 polubienia