Tiaaa. Cywilizowani
Niczym w czasie wojny na Balkanach… a to bylo niedawno przeciez.
Swirow w zadnych czasach nie brakowalo i nie zabraknie.
Ale nie powiesz mi,ze oni mieli wszystko po kolei w glowce.
Gdzies,ktoras klepka sie poluzowala i musiala ich mocjo ugniatac,jak i mysliwych.
Poczucie bezkarnosci,wyzwala w ludxiach,najgorsze ludzkie instynkty.
Emotka na koncu pokazuje ze temat jest dla niego bardzo smieszny i to jest kretynizm.
Stonuj trochę. Prostszym językiem odpowiadaj.
Znowu zaczepiasz leVis?
Pamiętam z dzieciństwa i młodości, że na wsiach i małych miejscowościach, że topienie nadmiaru psiego czy kociego potomstwa było zwyczajem powszechnym. Jak widać, całkiem niedawno. Aby tylko jakaś rzeczka czy staw był w pobliżu. Robiono to okrutnie, bo w zawiązanych workach. Dokładnie w ten sam sposób Iwan Groźny traktował swych oponentów.