Chcą zadymy jak krajach piątego świata?

Twoje zdanie jest Towje a argument “gdyby” jest w tym momencie na poziomie fantazji i wróżenia z fusów. Moim zdaniem skoro obecna koalicja dopiero zaczyna kadencję, miałaby wystarczająco dużo czsu, by załatwić to w bardziej cywilizowany sposób, bo to co działo się od wewnątrz, miejsca mieć nie powinno.

Powiem ci tak - sprzątanie szamba, które wybiło na ulicę nigdy nie jest eleganckie :slight_smile:

1 polubienie

Z tego co pamietam to wnuk, chyba tatus obecnego ministra specjalna estyma przodka nie darzyl, nazywajac go pieszczotliwie “dziadem”

1 polubienie

W przypadku TV jednak tez liczy sie czas, im szybciej tym lepiej.
Choc rozwiazanie silowe jest ostatnim pozadanym to zwroc uwage, ze najwiekszy opór jest w sferze nadzoru - czyli ze strony potworka prawnego Rady Mediów Narodowych.
I wewnetrznej konstrukcji zarzadzania, która sie nie zmienilo od czasow gomulkowskich. Prezes będący marionetką partii rządzącej niczym faraon w piramidzie - wszystko jemu podporzadkowane.
Ale fakt, obrywa sie technikom, fachowcom, bez ktorych ta instytucja by nie funkcjonowala - miejscem takich przepychanek nie powinna byc siedziba TV
Jeszcze trochę a biedacy od Kaczynskiego dorobia sobie gębę męczenników niczym polegli górnicy.

1 polubienie

A nie chcę byc zlym prorokiem, ale z Orlenem tez bedzie cyrk - juz nie o sprawy gospodarcze podstawowej działalności, a o Orlen - press mi chodzi, czyli odpolitycznienie tytułów lokalnych wykupionych przez Orlen.

1 polubienie

Możesz używać coraz to nowych wymyślnych określeń i metafor, lecz niezmieni to faktu, że postronni pracownicy, którzy nierzadko pracowali tam jeszcze przed kadencją pisu czuli dzisiaj niemałe zagrożenie w miejscu pracy, niektórzy nawet zostali poturbowani. Oczywiście Ty przez swoje radykalnie zamknięte zapatrywania politycznye masz na takie rzeczy wywalone, bo najwyraźniej wg. Ciebie cel uświęca środki. Ja natomiast stoję na stanowisku, że można było zrobić to w sposób cywilizowany i lepiej na tym skończmy dyskusję.

Gdzie drwa rąbią, niestety…
A z doniesien wynika jednoznacznie, że największą zadyme robia politycy i to z półki “poseł i były poseł”, czyli ludzie po ktorych można by oczekiwać opanowania a nie udawania Reytana. Bo po Kaczynskim? Nie raz pokazał.
Choć ja wiem, znowu naiwna jestem.

1 polubienie

Z różnych ciekawych analiz wynika, że obecne przejęcie TVP odbyło się przy złamaniu prawa i konstytucji, oraz wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2016 roku, gdy nie był jeszcze przejety przez PIS. Czyli teraz można już mieć praworządność w końcowym odcinku przewodu pokarmowego i ci co kiedyś najgłośniej krzyczeli przeciwko bezprawiu obecnie legitymizują bezprawie … nie wygląda to dobrze.

Czort jeden wie, balsgan prawny w Polsce sięga zenitu.
Ale jak to mowi sarmackie przyslowie? Przepisy sa po to, zeby je omijać.
Jest to problem sniegowej kuli - zalazek tkwi w srodku.
Moze wiosenne roztopy?

Jakiś profesor,prawnik konstytucjonalista zapytany przez dziennikarza czy ten sposób oczyszcznia TVP jest zgodny z prawem powiedział,że nie wie tak są skomplikowane przepisy…
Czyli,że trzeba poczekać i spokojnie obserwować jak się za łby biorą.Przynajmniej jest ciekawie :wink:

1 polubienie

Nie da sie ukryc, nudno nie jest.
Juz sobie wyobrazam co sie bedzie dzialo przy rodzinnych stolach wigilijnych?

1 polubienie

Większość podobno odczuwa ulgę, bo mobbing i zła atmosfera które były do tej pory może się skończą. Niektórzy pracownicy mediów piszą listy otwarte lub nawet otwarcie buntują się przeciw pisiackiej propagandzie:

Ja nie odnosiłem się do tego co podobno, czy do tego co niektórzy. Pisałem konkretnie na podstawie relacji osoby będącej wewnątrz budynku telewizji w tym konkretnym momencie. Osoba ta naocznie widziała, jak w wyniku przepychanek jedną postronną pracownicę zabrało pogotowie. Ponadto pod gmachem telewizji na ul. Jasnej we czwartek było grubo ponad 20 dużych samochodów policyjnych z pełną obsadą … na gdańskich tablicach rejestracyjnych. W tych dniach mobing i presję zastąpił terror. Nie bronię pisowskiego wydania telewizji, bo wolało o pomstę do nieba, ale styl zmian w mediach w wydaniu obecnej władzy jest bardzo daleki od jakichkolwiek standardów demokratycznych i to właśnie budzi mój zdecydowany sprzeciw. Nie po to przyłożyłem rękę do powstania obecnego rządu, by teraz siano terror wśród postronnych osób.

No niestety.
Taka polska tradycja, ze szble w dłoń?

Poprzednia władza przejęła media w jeszcze gorszy sposób (osiem lat temu, tuż przed sylwestrem) ale wtedy opozycja “zaspała” i nie zrobiła żadnych “interwencji poselskich”, więc o siłowym przejęciu suweren się nie dowiedział. Teraz pisiackie hordy wkroczyły do budynków i robią szopkę w obronie swojej tuby propagandowej, wtedy nikt nie słuchał dziennikarzy wołających o obronę niezależności mediów.

2 polubienia

Czyli to, że poprzednia władza robiła tamto czy siamto z automatu ma legitymizować analogiczne działania następców? Totalnie głupie i niebezpieczne rozumowanie, którym można przykrywać kolejne nieprawidłowości w samonakręcającej się spirali. Skoro w kampanii obiecywano mi wprowadzenie standardów demokratycznych, odmiennych od minionego bezprawia, to mam prawo teraz tego wymagać, a nie przyklepywać tego typu akcje, bo ktoś tam, bo coś tam, bo kiedyś tam…

Poprzednicy jakoś się tym nie przejmowali… do teraz :stuck_out_tongue: Aktualne zmiany są i tak lepiej umocowane prawnie niż harce PiSu w ciągu tych ośmiu lat. Do tego zmiana jakościowa w TVP jest tak ogromna, że jestem w stanie wybaczyć niedostatki formalne transformacji.

2 polubienia

@666 , @czarny_rycerz oczywiscie, że oczekujemy zalatwienia sprawy metodami demokratycznymi.
Ale jak ja zobaczylam jak przez te 8 lat robiono ludziom wode z mózgów, psuto prawo, podporzadkowywano kraj cwaniakom i osobom z wyraznymi cechami psychopatycznymi? Dobra, mnie przy tym nie bylo, mozna by powiedziec, ze ostatnie 10 lat siedzialam za Pirenejami, w Polsce nie bylam (teraz nadrabiam zaleglosci), problemami innego swiata zylam? wiec nie powinnam glosu zabierać?
@czarny_rycerz nie da sie wojny wygrać samymi negocjacjami.
Okrągły Stół i inne aksamitne rewolucje to niestety przeszłość i dobre wspomnienie.
Dlaczego? Spoleczenstwo zostalo podzielone, zaszufladkowane i napuszczone na odmiennosci. W wykonaniu zarowno PiS jak i rozpolitykowanego do obłędu KK. Nie ma tej jednosci jaka byla w 1980.
Stanowczo lepiej sie zyje w kraju gdzie premier jest zadeklarowanym ateistą, choc wszystkie swieta to koscielne (z wyjatkiem Nowego Roku i 1 maja) to nikt nie ukrywa, ze to szopka i “ma byc na bogato”. Takie rozdwojenie jazni. Ale to taka dygresja.

Do tego naklada sie konflikt odobisty Tusk - Kaczynski. Zawsze przyslowiowe koty darli. Teraz przeklada sie to na kraj.
Moze by tak ich odeslac do lamusa?
Mamy dwie wojny na karku (Ukraina i Izrael, niestety ta druga to sie szykuje niczym stuletnia), odszczurzenie i dezynsekcje naszego zycia publicznego, wyjscie z kryzysu pandemii i powrot do demokrcji.
A ten wymaga rozliczeń bez taryfy ulgowej. Nazwijmy w koncu zlodziei zlodziejami.

Bez uzycia siły i obrazliwych gestów.
Cała nadzieja w tym, ze starzy wymra, a dla młodych ten czas będzie jak II wojna dla nas - beda sie o nim uczyc, byle z w miarę obiektywnych podrecznikow, lub sluchac bajan sklerotycznych dziadkow i babc jak to weterani uzywajac pięści i wyzwisk walczyli z “ruskim niemcem i to do tego rudym”
Ja profilaktycznie tęczowy parasol mam​:wink: z odsieczą pojde. :rofl::rofl::rofl:

Zachłysnęliśmy się demokracją, zapomnieliśmy że zachód testował demokrację od dziesięcioleci, a my w tym czasie uginaliśmy karki pod totalitaryzmem. Dwa pokolenia próbowano zrusyfikować i wychować na Homo sovieticusa. Musieliśmy niestety przejść przez okres fascynacji populizmem, konsupcjonizm, zakręt prawicowy i inne “plagi”. Mam nadzieję, że okres “wypaczeń” mamy już za sobą.

1 polubienie

Jak dobrze policzyc to wiecej niz dwa. Bo jednak zmiany pokoleniowe nastepuja tak co max, 15 lat. A ostatnio nawet szybciej.
Ale to nie tylko to.
Nawyk traktowania panstwa i władzy jako opresyjnej i uciekanie przed jednym totalitaryzmem w drugi to jeszcze spadek po zaborach.
System parlamentarny i quasiparlamentarny istnieje od stuleci (pomijajac demokracje starozytne, ktore jednak obejmowaly niewielki odsetek spoleczenstwa dajac prawo glosu “wybrancom” urodzonym jako wolni i bogaci, do tego mężczyzni)

Historia uczy, ze roznego rodzaju parlamenty, dumy, zgronadzenia naodowe, sejmy i reichstagi to dzialaja tak dlugo, jak nie pojawiaja sie fanatycy lub populizm. Albo 2 w 1.
Nauka demokracji, czy wyeliminowanie zachowan niepozadanych spolecznie? Biblia mowi o 40 latch pałętnia się bez sensu po pustyni…
Dla czesci rodakow to chyba byloby za krotko. :grin::grin::grin: