Setki osób zgromadziły się w Anchorage na Alasce, by protestować przeciwko spotkaniu Donalda Trumpa i Władimira Putina
Najgorsze że nie obejdzie się bez wymiany terytoriów
Mam ciekawsze zajęcia.
Moze jeszcze tego morderce klaun w d..e pocaluje… a wujaszka idola mordercy oglosi bogiem? Przeciez scieme Trumpa widac na calym swiecie, jeszcze warunki stawia, ze jak dojdzie do pokoju to Ameryka sie przylaczy do gwarancji bezpieczenstwa. Obrzydliwe, zygac sie chce.
Samo to, ze dochodzi do takiego spotkania, a ten karypel nie siedzi to juz jest zwyciestwo karypla. Cywilow najwiecej ucierpialo w lipcu porownujac z innymi miesiacami, tak pokoj zaprowadzal ten narcyz, ludzie gina, dzieci porwane w setkach tysiecy na mieso armatnie …
Ajuz pomijam, ze krypel przyslal sobowtora, bo po mimice iwdac, ze to nie karyplowi byl tamten brawo.
Podobno Trump postawił warunek że nie mają co rozmawiać o biznesie jeśli nie dojdzie do postępu w kwestii zakończenia wojny na Ukrainie
A nansz prezydent "misiaczek"majaczy iod upalu o grzeznieczu jakims…przeciez agresor ostatnio poczynil powazne postepy …no ale dodbry humor trzeba ludziom zrobic.
On i misiaczek?
Predzej Labubu a i to nie obrazajc maskotki…
Nic nie uzgodnili
No to czas na potężne sankcje na Rosję. Tak mi się wydaje
Nie ma rozejmu ale Trump stwierdził że lepszy od rozejmu jest pokój
Rozmowy skończyły się bez konkretów podobno
Negocjacje trwały prawie 3 godziny i wspólny obiad odwołano
No nie wiadomo? Tylko nie dotyczylo to Ukrainy, ktora Trumpa interesuje w ograniczonym zakresie.
Akurat będą sankcje…
Może nie po tym spotkaniu ale po zapowiadany spotkaniu Zełeński-Trump-Putin to już tak
Jednak jestes niepoprawny optymista.
Będą ograniczenia, ale tam gdzie bedzie to wygodne dla USA gospodarczo.
Gospodarka Stanów nie jest w rewelacyjnej formie.
Do yego jesli chodzi o wiele rozwiązań ich system nie bywa kombatybilny z reszta swiata, rząd federalny ma niewiele narzedzi oddzialywania na calosc gospodarki kraju. Stąd wiele dzialan Trumpa, ale i poprzednich prezydentow wydawac sie moga co najmniej dziwne. Jak np. regulacja handlu za pomoca ceł, a nie jak sie tonzwykle robi kursu waluty. Co ciekawe, wiekszosc ekonomistow spodziewala się spadku kursu dolara, ale po poczatkowej panice zostalo po staremu. Moze dlatego, ze jednak FED czyli ich bank centralny utrzymal stopy procentowe na poprzednim pozionie, pomimo naciskow Trumpa?
A wprowadzanie sankcji? Nie miesci sie do konca w tym , co USA teraz chcą realizować. Troche powtorka z historii?
Czy im to wyjdzie? Nie wiadomo, to ogromny kraj i niejedno szaleństwo ma szansa powodzenia?
Choc yrzeba pamietac, ze nie wszystko co dobre dla Ameryki jest też zbawieniem dla reszty świata.
Mówi się, ze Rosja to stam umysłu? Ameryka też…
Ale sa to odmienne stany świadomości.
Zawsze mogą wziąść się za tzw flotę cieni w cieśninach duńskich oraz tureckich
Moga, ale nie muszą.
I raczej się nie wezmą.
Może dla przyzwoitosci zgarną kilka jednostek w najgorszym stanie technicznym, bo ich istnienie nie leży w niczyim interesie.
Natomiast rynki surowcow energetycznych ( choc nie tylko tychże) sa tak splatane, że groziloby to katastrofa typu domino.
Raz otwartych odwiertów zatkac z powrotem się nie da. A gazowych w ogóle. Jesli gaz nie zostanie skroplony lub skierowany do gazociągów trzeba go “wypalac”.
Tak dzieja się np. w Wenezueli - kolejne kryzysy spowodowane radosnumi rządami latynoskiej wersji komunizmu doprowadzilo do tego, ze 90% gazu z odwiertow jest obecnie spalane. A sa to ilości takie, że maja realny wplyw na klimat. I bez tego porąbany.
Ale to dygresja.
Wracajac do transportu? Moze ropę latwiej namierzyc jesli chodzi o jej pochodzenie? Kazde złoże ma inna charakterystykę. Ale gaz? Rosja produkuje ok. 15% zasobów, USA 24%.
To pierwotne wdobycie.
Potem nastepuje lancuszek posrednikow i możliwe jest, że amerykanski gaz na terminalu LNG w Polsce to dostawa świeżutko z Syberii.
Wojna gazowa to nie kto wydobywa - bo tego surowca nie brakuje - stad moj wczesniejszy opis sytuacji w Wenezueli, ale kto wydobywa, ma warunki przygotowania do przesylu ( klasyczne gazociagi lub statki gazowce) i czerpie z tego zyski?
Wojna dopiero sie zaczyna.
Ta światowa. Fakt, Putinowi udalo się (prawie) “zagazowac” Europę. Ale jednak?
Nie do końca. Choć w innej formie przez pośredników dalej mają olbrzymi wplye na gospodarkę.
Natomiast co do cen energii i gazu w Europie?
No cóż? Podziękować Brukseli z jej pomyslami na pseudoekologie i cwanych banksterow.
Niestety poboznymi życzeniami Europa sie zarzadzac nie da. Doceniam istnienie pomysłu Unia Europejska. Ale obecny styl zarzadzania gdzie ideologia zatepuje zdrowy rozsądek?
Europa chce dużo mówić ale tak naprawdę ona się nie liczy. Putin szanuje tylko dużych i twardych graczy.
Zobaczmy co ustalą jutro w białym domu.
Na 22 sierpnia Trump chce zrobić spotkanie Putin, zełenski, i on sam.
Dobrą robotę robi żona Trumpa. Zwraca ona uwagę na porwane przez sowietów ukraińskie dzieci
Melania rzadko sie az tak angażuje w dzialania polityczne, trzyma sie raczej swoich zajec charytatywnych i pozapolitycznych.
Ciekawe czy napisze też do Netanjahu w kwestii dzici palestynskich?