Omijam jesli chodzi o pisanie.Czasem jednak cos przeczytam.Jako wielki fan horrorow z lat 50-60,nie moglem sobie odmowic tej dziwnej wycieczki.
Stary to forum ogólne. Czasem piszę w twoich tematach ale dla mnie sportowe są… nudne.
Ogolne czyli żadne…Wiem,zauważyłem…
Staram sie nie zabierac glosu tam gdzie nie mam nic do powiedzenia…Czasem jednak chce sie aby to forum"ruszyło"…
Jedno co mi przyświeca to jakas tam,jakość.By nie zrobic z tego miejsca takiego chlewu jakim jest’kafeteria" czy jak to sie tam nazywa.
A mamy tu chlew? bo nie zauważyłem. Jeśli chodzi o jakość. Nie znam się na sporcie nie wypowiadam się. Piszesz dużo o muzyce ale nie mój gatunek więc nie wypowiadam się . Ale nie naciskam na zmianę formy forum.
Oj nie bierz tego tak do siebie.Ja pisalem bardzo ogólnie.
Nie,nie mamy tu chlewu jaki jest na kafeterii.I to jest nasz wspolny wysilek.Proby niszczenia tego nastepuja czesto nad ranem ale mam wrazenie ze to tylko “wrzask zlego”.
Sam sobie stawiam pewne wymagania.I jesli Cie nie obchodzi ani muza,ani sport,pisz o tym co Ci na sercu lezy.Na tym forum polega…
A my nie musimy sie"potykać"
muza mnie interesuje i to bardzo. A nie mam zamiaru cię obrazić. wybacz mam wojowniczy dziś dzień pochowałem właśnie ojca.
To teraz Ty mi wytlumacz,dlaczego w innym wątku tak zimno o Nim napisales/
Zglupialem i dlatego nie napisalem nawet slowa…Staram sie czytac miedzy wierszami i wyszlo mi ze Wasze stosunki wzajemne nie nalezały do idealnych…
Poruszam sie po omacku wiec jesli dotykam czulej struny,wybacz…
Forum to jednak nie knajpa…Tutaj mozesz sie najwyżej domyślać co ktoś inny ma do powiedzenia…
Nie był idealny. Ale to tata. Nie umiał kochać. ale …
Przyjmij wiec tutaj,moje wyrazy współczucia…
I żyj dalej…
Pochowalem matke 7 lat temu.To jest trudne do opisania,co sie wtedy w głowie człowieka dzieje…
Ale…Taki"cykl" chyba…
I kto nas pochowa?
Dziękuję
Nasi następcy nas pochowają.
A co do muzyki…
dawno temu zaproszono mnie na rozmowę po wysłanej próbce głosu do pewnego radia.
Wtedy zarabiałem dużo… więc olałem…
Wiem na czym błąd polega ale szkoda! Byla to pewnie próba głosu ktora mogla dać Tobie szanse na przyszloć…Zawsze jakies"coś"!
A dzisiaj,w dobie zarazy,bezcenne!
Wiem mam dość niski i mocny głos. A za to mocny i pewny.
Richard Burton?
nie znam
Łooo jesssuuu!
nieee jestem święty.
Mąż Elisabeth Taylor…Zreszta nie wierze byc nigdy tej twarzy nie widzial…Dzisiaj w dobie netu,sprawdz sobie jak on brzmiał…
Na pewno zna. Puść koledze @anon18020312 Dom wschodzącego Słońca. Na pewno to zna.
Ja nie mogę linkować.
to znam
i to tak poziom głosu.