Dlaczego nie można używać przekleństw w postaci wyrazów przedzielonych znakami specjalnymi?

Tak.Uzywam i wchodzą.

Jesli ona miala to Ty tez masz!

A mi sie podoba “sturba jego suka” co przeklenstwem nie jest i towarzysko mozna sobie rzucic… :grin:

pier…sz coś :rofl::rofl::rofl::rofl:

popularnie zwana mendą, i niema to nic wspólnego z angielskim “men” :rofl::rofl::rofl:

1 polubienie

Ustnie to SMOK klnie po polsku, angielsku, ukraińsku, rumuńsku lub konkani.

Zawsze możesz użyć tego, jak walniesz jakimś wyszukanym epitetem, nikt się nie połapie ;-D

3 polubienia

Ha, ha, slyszalam, ze kiedys przesluchiwano w sadzie menela. Nijak to bylo do polskiego i sad go napomnial. Facet malo w gacie nie narobil, ale inaczej NIE UMIAL! Wezwano specjaliste od gwary knajackiej…
Ale sa sytuacje, w ktorych odpowiednie zestawy trzeba znac. Jak mnie taki jeden chcial morde obic (to najdelikatniej) stanelam i zaczelam wywrzaskiwac wlasnie takie frazy. Niestety, nie przytocze nawet najslabszej (od ktorej zaczelam) bo dostane wiecznego bana. Dalej szlo jak po masle. Rezultat: facet UCIEKL (!!!) a ja zaczelam sie zastanawiac skad znam takie wyrazy. I doszlam: kiedys, na Swieta, doatalam ksiazke “Gwara warszawska dawniej i dzis” (zbieralam varsaviana…). Byly tam rozdzialy o gwarze knajackiej i wieziennej (ze slowniczkami, bo to byla ksiazka dla normalnych czytelnikow). Przeczytalam to RAZ i zapamietalam. Bogu chwala!!! Ale w normalnej sytuacji na pewno nie przypomnialabym sobie.

5 polubień

Trudno uwierzyć w to co opisałaś @elsie ale cóż, jak tak mówisz to tak musiało być.:astonished::grinning:

1 polubienie

Ledwo weszlam do domu - przyszla sasiadka, lekarka. Myslalm, ze slyszala ten rynsztok, ale nie. Natomiast powiedziala mi, ze to odruch ratowania zycia. I nawet taki “maluch” jak ja w szuku moglby tamtemu cos zrobic…
PS Ksiazke polecam jesli lubisz ciekawostki zwiazane ze zmianami jezyka… :slight_smile:

2 polubienia

Oczywiście że piorę. :stuck_out_tongue_winking_eye:
Lubię chodzić w czystych rzeczach.