Ja też takiej “klimy” używam.
Bar Burka:
Dzień Skarpetki uświetniłem wyrzuceniem dwóch skarpetek z dziurami na pięcie. Skarpetki były z dwóch par, ale ponieważ były to pary identyczne, więc pozostała mi jedna kompletna para.
bar to widze, ale Burek to bardziej Mruczka przypomina
… i to takiego misiowatego.
ja w intercyzie slubnej mialabym - skarpetek nie ceruje…
Robie tak samo!!!
I dlatego z reguły kupuję po kilka par jednego rodzaju.
Wierz mi, to Burek jest. Wczoraj tak się w tym barze nawalił, że koty całował …
A ja prawie same czarne - wlasnie to sobie uswiadomilam
Bo tej marki (Gabor, Ara etc) trudno dostac w innym kolorze
A buty bardzo wygodne (cena odpowiednia!) -innych nie nosze
Dobry pomysl
A ja moje ceruje w nieskonczonosc, bo ostatnio takich nie mozna dostac:
To dla towarzystwa dla tego kotka, bo taki samotny
Pfff czego ja nie mam…
UPS…
mam znajomego Burka z nazwiska
fantastyczny gosc
tylko za cholere psa nie przypomina
JA TEZ! Teraz mam problem, bo “moje” skarpetki wymiotlo…