Pudle to nie tylko miniaturki…
Mój był maskotką , uwielbiał ludzi , nie zauważył ich tylko w mojej obecności , każdy pies jakiego mieliśmy uznawał mnie za przewodnika stada
Wiem , na zdjęciu to prawie widać .
Tyson uznawal tylko wlasciciela i mojego syna
Przed innymi uciekal
Jestem Michalina
O poranku tak wygląda kiedy budzę ja na siku
Fajna psina.))
Codziennie, zwykle o stałej porze rankiem, czczę ten Chwalebny TułaletPapier. Cześć oddaję jego wynalazcom. Nie czynię tego w sposób zbyt chwalebny, nie głaszczę go po twarzy, ani się nim po niej, ale robię to w sposób przewidziany przez twórców.
Czyli dobrze poznalam tylko na zdjeciu wielkosci nie widac! To olbrzym!!!
Jak stawał na tylnych łapach , śmiało mógł mi buzi dać
Sa takie pudle ale ludzie najczesciej maja malutkie!
O tak. Papier toaletowy. Żyła złota. Ludzie srali, srają i srać będą.
Nasz też był malutki, jak go nam podrzucono, skąd mieliśmy wiedzieć, że takie bydle wyrośnie
Malutki, a wyrosl BYK!!!
Milo mi cie poznac
Ale az tak duzo nie potrzeba tego papieru toaletowego