W poniedzialek beda nektarynki na wage i znow kupie dwie (jak kwasne to dwie jeszcze sie jakos da zjesc, a jedna kupic glupio) na sprobowanie
Ja bardzo lubie “mieszanca”. Potem to juz tylko jablka, ale tez lubie!
100 zł rzucę na tacę
Jeśli dysc za łoknem obacę
Dziekuje!
To chyba jest rokitnik. Jadłam kiedyś suszony i był dobry. Bez przetworzenia podobno średni.
Wlasnie okonek odpowiedziala
Miala racje
Sprawdzilam, to jest rokitnik zwyczajny po polsku
Przemrozony jest slodki
Lat temu 30 niedaleko San Diego w USA w wypadku zginął jeden z najlepszych piłkarzy polskich, legenda naszego futbolu, Kazimierz Deyna. Dziś miałby 72 lata.
Mistrz i wicemistrz olimpijski, srebrny orzeł Górskiego, kontrowersyjny człowiek.
Ciekawe ilu naszych userów go pamięta, a ilu w ogóle o nim nie wie?
W latach 70, chciał go Real, AC Milan, trafił po 30 do Manchesteru. Frans Football w 75 umieścił go jako trzeciego na światowej top liście.
The Citizens w Machesterze,pamietaj o nim do dzisiaj…Widzialem kilka lat temu flage z jego podobizną jakby węglem malowaną…
Nie wiem czy jakos specjalnie kontrowersyjny…Dzisiaj Gorgoń czy Gadocha wydają sie bardziej zakreceni…
Deyna potrafil irytowac stratami,zwalnianiem ale…Byl idealnym kierownikiem środka pola.Nienaganna technika,pozwalała mu strzelac bramki z niczego…
Jak bardzo brakowalo takich indywidualnosci,przekonalismy sie juz w polowie lat 80-tych…
Poza sportem miał swoje ścieżki, jak kot. Jako piłkarz; fenomen. Nie zapomnę jego kółeczek na boisku.
Nie mozna zapominac iz oni wszyscy byli jak gwiazdy rocka…
Wyniesieni na szczyty,nie zawsze sobie z tym radzili…Np. Edward Jancarz…
Gorzej gdy po latach sie odcinają,zachowujac jakies pretensje do ogółu,z ktorych dzisiaj juz trudno cos zrozumiec…
Niestety sport to nie moja dziedzina