Dzień dobry w pierwszym dniu września

W poniedzialek beda nektarynki na wage i znow kupie dwie (jak kwasne to dwie jeszcze sie jakos da zjesc, a jedna kupic glupio) na sprobowanie

1 polubienie

Ja bardzo lubie “mieszanca”. Potem to juz tylko jablka, ale tez lubie!

2 polubienia

100 zł rzucę na tacę
Jeśli dysc za łoknem obacę :stuck_out_tongue:

2 polubienia

image

1 polubienie

Wedle zyczejia))

3 polubienia

A tu masz druga melodie do wyboru,tym razem akordeon

2 polubienia

Dziekuje!

1 polubienie

To chyba jest rokitnik. Jadłam kiedyś suszony i był dobry. Bez przetworzenia podobno średni.

2 polubienia

Wlasnie okonek odpowiedziala
Miala racje
Sprawdzilam, to jest rokitnik zwyczajny po polsku

1 polubienie

Przemrozony jest slodki

2 polubienia

Lat temu 30 niedaleko San Diego w USA w wypadku zginął jeden z najlepszych piłkarzy polskich, legenda naszego futbolu, Kazimierz Deyna. Dziś miałby 72 lata.
Mistrz i wicemistrz olimpijski, srebrny orzeł Górskiego, kontrowersyjny człowiek.

Ciekawe ilu naszych userów go pamięta, a ilu w ogóle o nim nie wie?

W latach 70, chciał go Real, AC Milan, trafił po 30 do Manchesteru. Frans Football w 75 umieścił go jako trzeciego na światowej top liście.

5 polubień

Kaka


Kupiłam kiedyś książkę dla syna , w której był opis naszych najlepszych piłkarzy.

2 polubienia

The Citizens w Machesterze,pamietaj o nim do dzisiaj…Widzialem kilka lat temu flage z jego podobizną jakby węglem malowaną…
Nie wiem czy jakos specjalnie kontrowersyjny…Dzisiaj Gorgoń czy Gadocha wydają sie bardziej zakreceni…
Deyna potrafil irytowac stratami,zwalnianiem ale…Byl idealnym kierownikiem środka pola.Nienaganna technika,pozwalała mu strzelac bramki z niczego…
Jak bardzo brakowalo takich indywidualnosci,przekonalismy sie juz w polowie lat 80-tych…

2 polubienia

Poza sportem miał swoje ścieżki, jak kot. Jako piłkarz; fenomen. Nie zapomnę jego kółeczek na boisku.

2 polubienia

Nie mozna zapominac iz oni wszyscy byli jak gwiazdy rocka…
Wyniesieni na szczyty,nie zawsze sobie z tym radzili…Np. Edward Jancarz…
Gorzej gdy po latach sie odcinają,zachowujac jakies pretensje do ogółu,z ktorych dzisiaj juz trudno cos zrozumiec…

2 polubienia

Niestety sport to nie moja dziedzina