O! przypomniałeś mi inne, które czytywałam (tylko Janosika i Tarzana nie znam)
Janosik byl świetny, miał fantastyczną ostrą grafikę
A Tarzan a także Flip i Flap był często spotykamy na czarnym rynku w latach 70 ponieważ w były one drukowane masowo w polskich drukarkach na zamówienie zagraniczne - komiksy były po angielsku, niemiecku a nawet szwedzku i norwesku. Co nie przeszkadzało w oglądaniu i przyczyniło się do nauki języka
K-O Miks:
Podloz kartke papieru pod mysz, nie musisz podkladki wymieniac. A takie skoki to przyczyna czesto bywa zabrudzenie przekladni wewnątrz myszy - jak rozbieralna to wystarczy wyczyścić.
Nigdy nie przepadałam za komiksami (choć niektóre znam… ) i zawsze się dziwiłam chłopakom w szkole, że tak zawzięcie je czytują.
A dziś świętowałam upały a jakże !, kiedy z działki podmiejskim autobusem jechałam do większego miasteczka po zakupy i spóźniłam się na pierwszy powrotny
2.5 godziny czekałam na następny !! Dobrze, że płaszcz wodny był na rynku, po którym cała mokra wlazłam do autobusu. Na prowincji taki widok, to sami wiecie… komfortowo się nie czułam, ale za to przeżyłam !!
A ja półwytrawne
Wytrawne takie cierpkie…, że aż gęba mi się wykrzywia Birbuś.
Brrrrrr…
To jedna z moich najulubieńszych Michnikowskiego atka !
W takim kontekście - OK. W innym - rzecz raczej nierozwiązywalna.
Kon
(Tekst)
Już się dobierałem do jej bebechów, ale nie dałem rady, sklejona na fest. Z kartką się nie będę bawił, wymienię pada i już.
Ok, piwo tez zaliczam
Gratuluje udanego poczatku w grze
A ja to nawet czasem tak mam…
U mnie najgorsze z najgorszych duszne upaly przed burza
I upaly i upaly
A burzy jak nie ma tak ni ma
Gratuluje po raz nie wiem juz ktory pomyslowosci!
Haha, ja też trochę
“Widząc niewinny wyraz mej buzi
nikt z państwa nie przypuszcza tu
że się zwierzę we mnie budzi…”
Ja w zyciu troche myszek zameczylam… Najfajniesza byla taka dyskotekowa, ze zmieniajaca kolory dioda w srodku. Wytrzymala trzy lata. A najsolidniejsza do komputera, jeszcze z procesorem 486. Przestala byc użyteczna przy następnym, bo juz weszlo lacze USB.
Ja tu kiedyś zamieściłem zdjęcia otwartej myszki i “pół kilograma śmiecia” które z niej wydłubałem. I ona wtedy faktycznie już robiła co sama chciała.
chyba nie tu, a na starym…
ja przy kocie to co dwa tygodnie z siersci, klawiature raz na miesiac.
Bardzo udanego:))
Niektore gry udaja sie wrecz wspaniale!