Gdzie jest bliżej?

Ostatnio nie byłam, ale czytałam skargę na biuro podróży. Matka się skarżyła, że w przyhotelowym basenie pływały plemniki i jej córka prze to zaciążyła ;))

3 polubienia

Pewnie pływała bez majtek :thinking:

2 polubienia

To w Bulgarii?
Ja kojarzylam Egipt :wink:

1 polubienie

To było w Egipcie. :grin:

1 polubienie

Morze Czarne chyba jest bardzo zanieczyszczone i niezdrowo się w nim kąpać .
Więc pewnie dlatego ludzie rzadko się uśmiechają .
Kto “nieszczęśliwy” będzie się cieszył ?

Teraz przez wojne to na pewno syf sie tam zrobil.
Ale tam jest inny problem - na pewnej glebokosci wida nie zawiera prawie tlenu, więc podobnie jak w niektorych czesciach Baltyku (duzo brudniejszego) nie ma zywych stworzen. Za wiki:
Nazwa pochodzi od siarczków (morze jest największym na świecie zbiornikiem wody beztlenowej) barwiących wodę na czarno
Przy brzegu z tego co pamietam zycie bylo i to w duzych ilościach, i mie byli to tylko kapiacy sie turysci. :wink:

Sofia nie leży nad morzem Czarnym…

1 polubienie

Ale wino Sofia może sobie leżakować i nad Morzem Czarnym. :slight_smile:

1 polubienie

Sama Sofia również sobie może leżakować… Potem podejdzie do niej benasek i zapyta gdzie jest najbliższy przystanek tramwajowy…

3 polubienia

Az musialam chwile pomyslec czy tam byly tramwaje, bo w Sofii bylam bardzo dawno. :train::train::busstop:

1 polubienie

W Sofii są, zielone. Jeździłem nawet nimi. Jak mi się kiedyś przypomni, to zapodam fotkę

1 polubienie

W Poznaniu zdaje sie jak pamietam tez jezdzily zielone?

1 polubienie

I nadal jeżdżą. Znalazłoby się tu trochę ludków, co takimi zielonymi razem jeździli. Pamiętam jak dzis :grin:

2 polubienia

Czy w zielonych tramwajach jeździły zielone ludki, czyli ufoludki? :smiley:

2 polubienia

Szare ufoludki.

1 polubienie

Ludowe zielonki :frog::frog:

1 polubienie

To w tych tramwajach całowanie musi niezłe się odbywać. Wchodzi żabka, wychodzi królewna. I wszystko na bilet miesięczny. :upside_down_face:

2 polubienia