Po 55 latach zniesiono koniecznosc posiadania rzadowego zezwolenia na zakup nowego (od kilku lat teoretycznie mogą)
Ale w dalszym ciągu dolar jest na Kubie walutą nielegalną, wiec skazani są na zakupy za euro. Teraz może znów za ruble ?
Tylko, że musialabym poszukac, czy byli zainteresowani współpracą? I uzestniczyli w Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Sankt Petersburgu?
Desperacja Putina to siegniecie po talibów (oni cos kupia, ale pewnie woleli by dragi za rope wymienic), Wenezuele, glownego konkurenta na rynku tejże (pewnie obłaskawic komuchow, bo tam gospodarka w rozsypce) i Chiny - co prawda ich symbolicznie w formie zdalnej.
A wracajac do hawanskiej ulicy?
Paliwożerne dopieszczone cacka z lat 50 to dla turystów a rynek wtorny oferuje takie luksusy jak łada czy fiacik 126p.
I jak wszędzie gdzie pada komunizm jest niewielka, uprzywilejowana grupa, ktora stac na cos nowszego.
Zresztą Kuba do dzis żyje w dualizmie cen i kursu wymiany - inne dla swoich, inne dla obcokrajowców.
Pewnie wiecej napisalby @Szczery_do_BULU , bo tam wakacje spedzal i zna problem w wymiarze praktycznym