Jak oni ich łamią?

Na razie nie wiem :rofl::rofl::rofl:

Zasadniczo mieso z drapeznikow jest niesmaczne

1 polubienie

A jesteś pewna?

A ja kanibal?

1 polubienie

A okonia nie jadła?

Ksywke mam po trupach okoni ustrzelonych z kuszy. Kiedys o tym pisalam

2 polubienia

ja węgorze łapałem na trupa ale to ty chyba wiesz już jak? I raz rękoma na płytkim stawie 5:0 dla mnie i moich kuzynów tyle że łatwo nie było.

1 polubienie

Mam nadzieje, ze ten trup na wegorze nie byl czlowiekiem?
Mnie to zastanawia wedrowka wegorzy przez morze sargasowe?
Larwy wegorzy sa tu uznawane za jedzenie z bardzo wtsokiej polki
Jak na moje podniebienie paskudztwo
Co do polskich? To chyba gatunek endemiczny?

2 polubienia

Łeb świni w worku.

1 polubienie

Kogut byl i solidny worek :wink:

1 polubienie

No na kuraka się nie łapia… chodzi o to że w łbie się plątają.

Niezupelnie
Jak ich duzo to i na kure pojda
A okonie to zyly sobie w czystej wodzie i zjadaly sie nawzajem

Kiedyś w stawie się kąpaliśmy a 10 lat później z niego węgorze wyciągaliśmy. A karaski pływały tak że było widać. Wysechł ł staw. Dziś tam nawieźli ziemi ale nadal się zapada.

1 polubienie

Tak. Czysta woda jest cenna

1 polubienie

Wakacje to dla mnie byl skauting

1 polubienie

Dla węgorza wystarcza świńska głowa w worku