jedna z odmian passiflory
ma jedna wade - wytwarza na losciach krople i jest troche sprzatnia- lubi spop swiatla i oprocz podlewania spryskiwanie.
miala taka, ale poszla do ogrodu do znajomych, bo bieganie z gabka mnie wkoncu zezloscilo - ten sok przypomina syrop.
Ona jest już bardzo wysoka.
Gdzie tu z gąbką latać
W życiu!
Póki co tylko podlewam ją i rośnie jak na drożdżach !
to pewmie masz jakas odmiane fikusa albo hoje, tylko nir pamietam czy hoja tez ma bialy sok.
z gabka to nie latac, bo ten sok skapuje - ale u mnie powietrze wilgotne to moze to byla przyczyna?
a bardzo dobrze rosnie na siatce.
Tak slyszalem…Ale mam dwa takie i o ile fikus chyba nie podlega dyskusji,o tyle ten drugi co nie lubi ani slońca,ani mroku ani w ogóle niczego a jak mam go wywalic to sie odradza,jest drobiazgiem o arcydelikatnych listkach…
Idę się przyjrzeć!
taki?
to akurat odmiana dwubarwna - i w ogole za silnego slonca nie lubi?
@okonek żadnego soczku ( chyba że z kroczku ) nie odnotowałam
to moze jak z monstera - kople ma lisciach zbieraja ie jak powietrze wilgotne?
okonek,niemal dokladnie to tylko ze faktycznie,u mnie jest jednobarwna.
to ficus benjamina
Ok.Biore to na klate tylko…
Co mam zrobic aby przestala kaprysić?
przyslac do mnie, niektorzy maja z tego zywoploty.
a tak serio? zaslic nawozem do roslin zielonych i pilnowac, zeby nie mial wody na spodeczku, ziemia wilgotna, ale nie prawie bagienko.
Mam tego fikusa dwubarwnego jak na zdjęciu @okonek stoi na parapecie wschodnim nie lubi przekręcania doniczki (zawsze mam kropkę z przodu), nie lubi przewiewów i lubi mało wody raz w tygodniu go podleję kranówą i to mu wystarcza. Od czasu do czasu nawóz, ale w niewielkiej ilości, dobrze reaguje na przesadzanie, bo wtedy odżywa. Wdzięczny kwiatek.
No to juz cos…
Raczej kapysny skurczybyk…Jak te uwielbiane przez Was,koty…
“Choć,Megan,idziemy na spacer” [tak robi moj kolega z Luton]
Wcale nie jest kapryśny, to jest kwiatek, który nie wymaga żadnej uwagi, ani pielęgnacji.
Nigdy nie mówiłam, że uwielbiam koty
Zartuje…Mam dzisiaj troche czasu
Ale ze to kociarnia zawolana,nie zaprzeczysz
Przewaga, nawet nie mam z kim pogadać o psach
Nie przestawiaj go (kwiatka) znajdź jedno miejsce i niech tam stoi, on lubi dostęp do światła, ale nie słońce (krótko), nie przekręcaj doniczki, bo tego nie znosi, tak samo jak przewiewów, wtedy może nawet zrzucać liście. Dobra ziemia, raz w miesiącu nawóz do roślin zielonych ja mu dałam taki:
Raz w tygodniu go podlej i masz go z głowy, musi rosnąć nie ma wyjścia
I dokladnie tak robie.
Moje dziewczyny raczej o tym nie myśla…
Kiedy jednak wracam,widze rzeczy czasem dziwne…Np.Wszystko do wywalenia ale…Listki na topie,kwitną az miło…