Oczywiście, że tak. Znam więcej utworów tej pani.
Ale wypowiedziałem się też i o moim guście. Miriam Makeba nie jest w nim moim priorytetem, choć czasem chętnie posłucham.
Jesli o wspaniałą Miriam chodzi,zawsze wracam do tej piosenki.
Napisal ja genialny Włoch,Paolo Conte.Tutaj Miriam z towarzyszeniem …Dizzy Gillespiego!
O qrwa
…no tak
Jaka nuta wpadła wam ostatnio w ucho?
Karaibska. W serialu, który ogladam jako jeden z niewielu - “śmierć w raju” zmienili aranżacje
A w ogole to odrobina klasyki
o matko…przewidział moją przyszłość
@benasek przez kolegę nie zasnę…
A wiesz, że już mi się w życiu takie rzeczy zdarzały …
Nieskromnie napiszę, że nie Ty pierwsza …
Mialam znajomego, marynarza, ktory surowiec z Australii przywoził i w czasie wolnym dodłubywał te instrumenty. Zdobiac je obficie. Aczkolwiek twierdzil, ze niektore polskie gatunki drzew tez się nadawaly.
W kazdym razie jak sie z drugim kumplem od “rekonstrukcji” bębnów afrykanskich spotykali, to na trzezwo się nie dawalo…
Co ja się swego czasu tego didgeridoo nasłuchałem …
Pierwszy raz usłyszałem muzykę na tym instrumencie dość dawno, ale już za czasów jutuba. Słuchałem wywodów pewnego jegomościa z Australii i w tle miał właśnie tą muzykę. Bardzo mnie zaintrygowała i za pomocą wyszukiwarki muzyki odkryłem, że to właśnie na didgeridoo.
Podobno po grzybkach jest dopiero z nią odjazd, ale nie próbowałem
To są modulowane bardzo niskie dźwięki.
Moze nie takie, ze od razu zawal murowany, bo jednak dluzszych niz poltora metra nie robią, ale jednak?
Gdybym ja miał didgeridoo to bym sobie grał.Najpewniej nocą gdy sąsiedzi już zasnął.Zawsze to jakaś rozrywka a i dźwięk fajny.