A ja myslalam ze masz 2 corki
Dom to ludzie a nie mury. Mury są inwestycją.
Ostro mała!
Ale Ty to lubisz!
Ja w sumie jestem na etacie i na swoim .
Szacun !
Dużo sił i zdrówka!
I wymarzonego domu!
Zdradź coś!
Dom w stylu dworku polskiego jak w Ranczu. Pod samym lasem. 500m od mojego obecnego domu
!!!
!!!
!!!
Brzmi petarda!!!
Proszę zaryzykuję ![]()
Lepiej nie pytaj. ![]()
![]()
Marze jeszcze o ogrodzie w stylu angielskim.
Nie wiem na ile P. będzie miał do tej zachcianki cierpliwości, ale taki jest plan wstępny. Ogólnie ma być sielsko, przytulnie i arkadyjsko
Te problemy z imionami wszyscy maja,dlatego ja jestem Leone,moj syn Arcangelo,zona Margherita.
Leon,to moje drugie imie
“Stefan” ma na imię mój gołąb ![]()
No przecież nie gołębica. ![]()
co ja poradzę że resztę stada “wytłukła” kania @birbant i został się samiec? ![]()
Z mojego dzieciństwa, to na co trzecim podwórku, gołębnik.
Oj, to skomplikowane.
Poznałem ją nad morzem, tak po prostu na plaży. Bardzo romantycznie. Spotkały się dwie bratnie dusze, które nagle miały sobie bardzo wiele do powiedzenia. Przegadaliśmy całe popołudnie i wieczór i zanim się zorientowałem że jest ode mnie 5 lat starsza, ma męża i dwoje dzieci zdążyłem się zakochać po uszy. Ten związek nie miał żadnych szans, do tego ona mieszkała na drugim końcu Polski, a w tych czasach (lata 80) nawet telefon stacjonarny był dobrem luksusowym. A mimo tego jakoś to trwało, tak na odległość, spotkania co kilka miesięcy, potem rzadziej. Nie, nikomu nie stała się krzywda w tym zakazanym związku, potem, gdy się ożeniłem pozostaliśmy przyjaciółmi i utrzymywaliśmy kontakt przez… 20 lat!
Ale niczego nie żałuję, warto było przeżyć romantyczne uczucie z bratnia duszą.
Mam ciotkę w Tarnowskich Górach ![]()
A prosze bardzo. Tylko jakas taka nieciekawa jestem…
Jak ma na imię Twoj mąż i ile lat jesteście po ślubie?
Jak masz na imię?
![]()
Miałaś kiedyś męża?
![]()
Widzę że świetna zabawa mnie ominęła
ale dzięki Tobie potwierdziło się, że co drugi Arkadiusz jest beznadziejny ![]()
![]()