Kto wygra mecz?! LECH!

O,własnie!!!
Zauważ ze w tych eliminacjach strzlili 10 bramek na wyjazdach!

1 polubienie

Mialem w Watford takiego kolege ktory urządzał sobie głodówki.Po 2-3 dni.Jaka filozofia temu przyświecala,juz nie pomne…
Ale zeby tak bez piwa???

Nie ma chyba nic takiego w Moskwie.
Zresztą…O co mieliby grać? :innocent:O te śliwki co właśnie gniją?

Klub Lokomotiiv istnieje.
Tak tylko mi się skojarzył kolejarz z lokomotywą.

Tak tylko na jakim poziomie?No nie jest to np. Spartak.Zabij ale nie pamietam kiedy coś ugrali…
Mnie to sie bardziej kojarzy z Lokomotiv Płowdiv z Bułgarii.
Ale to tez na dzisiaj,peryferie piłki…

1 polubienie

Nie znalem tego motywu z “kazanką”.I,jak widac,stadion mają…
Dzieki!

1 polubienie

Standart Liege, Benfica Lizbona, Glasgow Rangers. Grupa prawdy dla Lecha.

1 polubienie

Dokładnie. Fajna grupa ze zróżnicowanym futbolem :slight_smile:

1 polubienie

Same firmy ale z przeszlością.Bardzo ciekawe.
Pewnie polowa to murzyni.
Rangersi doluja od paru lat.Jak i cała Szkocja.Co w ogóle nie dziwi…
Fajna,wrecz świetna grupa!

1 polubienie

Najtrudniejsza, to chyba Benfica będzie? Standart niewiele lepszy od Charleoi.

1 polubienie

Chyba…
Nie wiem…
Wyglada na to ze kto gospodarz ten wygra…To jest idealnie równy poziom.

1 polubienie

Wiedzieć, to nikt nie wie. Ale to jest grupa, z której Lech może wyjść, pod warunkiem takiej gry, jak do tej pory. No i trochę farta by się też przydało.

1 polubienie

Liege bylo dobre za czasow Lubańskiego.Teraz,nagle?
Benfica jest zawsze w "5"w Portugalii wiec tu nie ma wątpliwosci.Rangersi…Dzisiaj malo sie o nich mowi ale jak poczuja "krew"to kazdy to odczuje na swojej skórze.
Grupa jest wyrównana i ciekaw jestem,jak sie to obstawia w totalizatorze :sweat_smile:
Sam,nie mam pojecia…

1 polubienie

Benfiki najbardziej należy się obawiać, przynajmniej teoretycznie.

Rozpocząłem napiwianie się po dwóch dniach bezpiwnych. :grinning:

1 polubienie

A ja wrecz przeciwnie.Musze do pracy…

1 polubienie

Bez pracy nie ma kołaczy… :grinning:

Powodzenia.

1 polubienie

Troche popiwkowalem wczoraj i teraz sie we mnie"burzy".
Ale!
Wlasnie gadalem z kolegą i mam jak w banku ze kupi ode mnie blisko 20 plyt.
Tylko najpierw musze przylecieć…A na to sie nie zanosi…

Okazja do piwkowania była. I oby tak dalej.