Ja jeszcze w latach 70’ balowalem na tych imprezach.
I oberwało mi się …
A co ja mogę pamiętać z tamtych czasów, ledwo mi piersiątka urosły a już się za blondynami oglądałam
Tak całkiem po cichu zeznam…różnicę widziałam ( jak wszyscy) nie każdy miał odwagę powiedzieć to głośno, ja się odważyłam w radiu tak, tak , ktoś uznał ,że potrafię mądrze mówić ( dawne czasy) i zaprosili mnie do dyskusji, nie wiedzieli,że mam jeszcze pazurki i byłam w komisji skrutacyjnej Solidarności.
Dyskusja bardzo odbiegła od ich oczekiwań, to się nie nadawało do publikacji , był jednak czas zmian, udawali,że liczą się z głosem ludu, pocięli, pokleili i w radiu puścili, tylko moje wypowiedzi ( zmontowali inne pytania).
22 lipca to byly szkolne wakacje
Ale rodzice mieli wolne w pracy, ja też zahaczyłam kilka lat.
Szkoda że włądze nie pomyślały o ludziach. Gdy uroczyście likwidowano to święto, powinni na pamiątkę tego wydarzenia uczynić ten dzień stałym świętem. Przydałby się wolny dzień w środku wakacji!
znajac te wladze surfujaca na trumnach? dla nich odpowiedniejszym miesiacem na swieto jes bury, ponury i depresyjny listopad.
Tu się z Tobą nie zgodzę. 22 lipiec nie powinien mieć nic wspólnego z radością. To powinien być dzień, nie tyle żałoby narodowej, ale pobudzający do refleksji. Mało to ludzi pieprzy dziś, że za komuny to było lepiej?
Lepiej nie było , z pewnością masz @birbant większe doświadczenie z tamtego okresu i wiesz doskonale ,że świadomość społeczeństwa była inna niż “oni” oczekiwali, tylko co z tego? długo żyliśmy w matni.
Teraz jest lepiej… a nastroje w społeczeństwie identyczne, zmieniło się coś, kiedyś byliśmy młodzi gniewni, teraz starzy wkur…ni.
Ja jako obywatel tego kraju, nie zrobiłam niczego co przyczyniło się do zmian na lepsze, pozwolę sobie więc podarować krytykę.
Nie ma mowy, jak ja tam blondyna znajdę
som, som
.trza poszukać.
Komuna upadła i teraz nawet 22 lipca deszcz pada. Ale PIS to naprawi i pod jego rządami zawsze na 1 maja i 22 lipca będzie słońce.
A tak na marginesie, znacie bajkę o manifeście?
Mani fest dooopa rośnie…