Zagroda ciekawskich
Chyba folwark zwierzęcy
Ja tyż.
Ja też nie mam, ale od czego jest wyobraźnia? Można zaraz z Pana Kluskina zrobić naszego najlepszego przyjaciela, założyciela tego forum, godnego patrona tej strony, urodzonego 1968 roku w Małej Radosnej koło Kielc … Napiszę Wam jedno, gdyby nie Kluskin, nie byłoby tego forum …
Zaczynam kumać.
Tak tworzy się przecież legendy
Zatem masz całkowitą rację, można bardziej kreatywnie do tego podejść. Tworząc lepszą rzeczywistość od tej, która była na Pytamy i nowa jakość
Ja jestem za!
Ale zdradzisz swoje tłumaczenie Kluskina?
Niestety, zapewne zasmucę Cię. Kluskin jest dla mnie tym samym co dla każdego z Was z forum. Spodobała mi się ta nazwa a ze lubię zabawy językowe … Kompletnie wymyślona postać. Tak powstał Kluskin. Podobnie stworzyłem wiele innych. Jedną z takich wymyślonych to rodzina Izyli. Nie mogłaś o nich słyszeć, bo jak na razie, tylko ja rysuję izyle. Może kiedyś je tu przedstawię. Dodam jeszcze, że wiele postaci zostało w ten sposób wymyślonych, które zaistniały w rzeczywistości literatury czy filmowej. Spodobały mi się Wasze tłumaczenia.
Izyla? Ożesz Ty!
Czyli wymyślałeś to słowo? Kiedyś na pytamy wrzuciłem konkurs na wymyślenie zupełnie nowego słowa, którego nie ma w wyszukiwarce. Było kilka fajnych pomysłów, ale kurcze nie zapisałem ich sobie, a teraz tego już nie znajdę
Super!
Wiem Benasek że twoja wyobraźnia jest niczym głębia oceanu Czasem uroń co nieco. Lubię takie wymyślone historie.
Wymyślanie nowych słów? Nawet nie zaczynajmy tego tematu, bo można z tym do jutra a tu niedzielka i przecież trza się na następny dzień do pracki nieco przygocić.
Wymyślanie słów jak wymyślanie, ale czy Wy potraficie sobie wyobrazić, co takie słowa mogą znaczyć. Kto na przykład mógłby mi powiedzieć, co rozumie pod pojęciem baryłkoń?
Oj czuję, że te forum będzie fajne
Koń do targania baryłek.
Koń z dużym brzuchem.
Ale czuję że to bardziej skomplikowane
Zadałem kiedyś te pytanie dziadkowi a ten odpowiedział, że baryłkoń to specjalny gatunek okonia który w baryłkach świetnie się konserwuje i z wódeczką jak znalazł … Ale kto by tam dziadkowi wierzył …
Pff…przecież Ty nie pijesz i mnie nie oszwabiaj
Sprytnie:)