Zrób sobie przerwę na piwko… ![]()
Praca jest dla biednych.
![]()
Devil…czuję nonszalancję w Twojej wypowiedzi.
Ale że co?
Bogaci nie muszą pracować ![]()
Dawać się podziwiać? Za dużo, to Ty im nie pokazuj, bo potem dużo będą chcieli i to najlepiej za darmo.
Tak ci się tylko wydaje wiesz ile trzeba czasu pracy i nerwów żeby utrzymać biznes? Wszystkich opłacić opłacić zus pensje ubezpieczenie do tego jeszcze państwo które wszystkich chce oskubać szczególnie teraz za kaczora jak wyciąga pieniądze od takich co im się choć trochę lepiej powodzi żeby było na 500 300 13 plus coś tam Pilnować żeby wszystko było dobrze policzone bo skarbówka ci taką karę dowali że potem nie raz trzeba z pół roku albo i dłużej spłać Zrobić dobrą reklamę żeby klient do ciebie przyszedł? I był zadowolony Interes sam się nie prowadzi a nikt poza tobą o to nie zadba
Trzeba mnie było pilnować ![]()
Pokazałaś? To teraz znowu będą chcieli wszystko.
Kurczę to nasze pisanie to brzmi tak, jakbyśmy pisały o czymś erotycznym. Dopiero teraz się spostrzegłam ![]()
hahahaha…!!!
![]()
Nieee, to tylko tak niechcąca zabrzmiało… ![]()
Aha… czyli Ty wiedziałeś o czym piszemy? No to inni pewnie też! ![]()
Naśmiewaj się, naśmiewaj…swojej pracy się nie lękaj
Opowiedziałam kiedyś osobie postronnej o jednej z moich rozmów do pracy. Ten człowiek wtedy powiedział “czy ona oszalała?”
Nie daj się, bo jak Ci na głowę wsiądą od początku, to potem nie odpuszczą. Oferuj tylko to, co można zaoferować za dość skromne propozycje wynagrodzenia. I nic więcej.
Ilość przygód związanych z poszukiwaniem pracy już mi się nudzi. Zastanawiam się, czy gdybym uzupełniwszy umiejętności szukała na wolnym rynku to czy by się udało. Bo wtedy weryfikowałby mnie rynek, a nie głównie czyjś foch.
Tego, to ja naprawdę nie wiem. Musiałabyś to chyba zrobić, żeby się dowiedzieć.
Tak luźno myślę.
Myślałam, że pytasz, a ja niestety odpowiedzi nie znam ![]()
Jakiej pracy szukasz?
Jestem “po słowie” w paru miejscach a co z tego wyjdzie to się zobaczy.
Ale jaka branża?