Polecą?

Obojętnie czym i obojętnie jak, aby jak najdalej… i najszybciej…

5 polubień

$3000 na kilogram Jarka chyba społeczeństwo by zebrało? :wink:

2 polubienia

Pod warunkiem, ze koty pojda w dobre rece, bo co one zawinily?

3 polubienia

Ja tam mojego nigdzie nie wysyłam

2 polubienia

O kotce kosmonautce Felicette to juz chyba pisałam. W przeciwieństwie do ruskich psów lot przeżyła, ale niestety wkrótce po powrocie uśpiono ja i pokrojono na kawalki w celach “badawczych”.

1 polubienie

A ja mam pytanie.
Lecieli prawie dobę prawda? Czy oni mogli siku albo wstać na chwilę w tym czasie?

1 polubienie

Siku to robia w specjalne urządzenie, inaczej by się w tym utopili :wink:
A rozmiaru kabiny nie znam, czy udało się im w nieważkości popływać.
Ale takie rakiety transportowe dużo miejsca raczej nie mają.

1 polubienie

W kapsule to raczej pieluszki… :wink:

2 polubienia

No pacz, myliłem się.

Czyli?

1 polubienie

Tetrowe pieluszki :rofl::rofl::rofl:

1 polubienie

Aha :pleading_face:
Czego się nie robi dla nauki

2 polubienia

Tu jest cała historia fekaliów w przestrzeni ko(s)micznej, niestety po angielsku:

Wygląda na to, że na ISS astronauci piją przefiltrowaną urynę, a kupka jest wysyłana w kapsułach na Ziemię, i po spaleniu w atmosferze spada na nas w postaci gównianego deszczu… :rofl: :rofl: :rofl:

1 polubienie

dobrze, ze co twardsze odsylaja, bo przez chwile wyobrazilam sobie pierscien jak w przypadku Saturna, tyle, ze ulepiony z zmrozonego g***a

1 polubienie

Na HBO zaczęli taki serial Avenue 5 z Hugh Lourie (znanym jako Dr. House), w którym właśnie tak to wygląda w czasie lotu. Statek ko(s)miczny otoczony pierścieniem goowna i kilkoma zamrożonymi trupami… :rofl: :rofl:

1 polubienie

Wyczytalem,zreszta dosc przypadkowo,ze sytuacja w ktorej lataja tylko ruskie,wynika z jakiejs umowy…Nie wiem jakiej i dlaczego w ogole taka umowa ma miejsce,oddajac praktycznie kosmos w ich rece.Czegos tu nie rozumiem,sprawy kosmiczne sa mi raczej obce ale polityczne,bynajmniej.A jednak wyglada na to ze gdzies,kiedys,cos mi umknelo…
Mozesz rozwinac temat?

1 polubienie

wczesniej bodaj pod koniec lat 50 ubieglego wieku powstalo takie opowiadanie

1 polubienie

@collins, nie sadze.
po katastrofach wahadlowcow najwyzej mogli podpisac dlugoterminowa umowe na obsluge ISS, zeby ciagnac dalej istnienie samej stacji.
mozliwe, ze miala dodatkowe podpunkty - Rosjanom konczyla sie kasa, a Amerykanie i Europa potrzebowali na gwalt transportu, wiec sie dogadali, ze na jakis czas nie beda sobie w droge wlazic.
ciekawa jestem czy Putin przyspal w kwestiach kosmicznych? ale sadza po ostatnich problemach na polnocy nie mozna wykluczyc, ze eksperymentują z nowymi napedami z wykorzystaniem energii atomowej. nekoniecznie z zamiarami pokojowymi.

1 polubienie

Zamiary Putina to juz osobna historia.A ta o ktora pytam,nie zaczela sie za jego kadencji.

1 polubienie

Ruskie były jedynym krajem do wczoraj od 2011 wysyłającym ludzi w kosmos. Bezzałogowo lata ich sporo, nawet Japończycy coś tam wysyłają zarówno na ISS jak i własne satelity. Europejski program Ariane też ma sporo startów co roku…