Ja caly czas jestem stosownie rozebrany)))
Ja sie rozbieralam “po drodze”…
To mieli ludzie na co patrzec)))
Tak bez podkładu muzycznego się rozbierałaś? Musisz mnie kedys nauczyć, bo ja bez muzyki nie potrafię!
W pewnym środowisku krążyła fama, że Karol, który był karłem posiada swój organ potężnych rozmiarów.
Jolka, znana również w tych kręgach jako mogąca wiele, zapragnęła bliżej poznać Karola.
Kiedy doszło do spotkania uradowana Jolka mówi:
- Mógłbyś mi zaprezentować to, o czym już tyle słyszałam?
Kiedy Karol sięgnął do spodni i wyłożył “kawę na ławę” Joli opadła szczęka.
- Wooow! Faktycznie nie zmyślali. Mogę go wziąć do rąk i pocałować?
- Ale tylko pocałować i nic więcej! Żebyś przypadkiem nie chciała ciągnąć!
- Dlaczego?
- Pewnie nie uwierzysz ale kiedyś miałem ponad 180 cm wzrostu.
Kowalski pyta się szefa:
- Szefie da mi pan urlop, bo teściowa przyjeżdża?
A szef na to:
- Nie ma mowy
-Wiedziałem, że z szefa dobry człowiek!
,,Gdy gazela budzi się o poranku wie, że musi biegać szybciej niż
najszybszy lew, inaczej zostanie pożarta…
Gdy rano budzi się lew - już wie, że musi biec szybciej niż
najwolniejsza gazela, bo zdechnie z glodu…
Nieważne czy jesteś gazelą, czy lwem od rana musisz zasuwać…"
bo ubierac to sie trzeba “na cebulke”
zaczac od bawelnianej podkoszulki a skonczyc na solidnej baranicy na grzbiet
Oj mieli, mieli…
Nawet bez rury…
Wyobrazasz sobie mnie sciagajaca na ulicy podkoszulek???
W to, że bez rury, to już całkiem nie wierzę! Coś kręcisz…