Poranny sucharek

No bo jak nadajesz, to się budzę na kawę :grinning:
Nade mną mieszka dzidziuś i on się budzi i wydziera w miarę regularnie, więc ja wtedy wstaję i idę do komputera, żeby się nie złościć, że mnie obudzono, bo mnie chociaż nic nie boli, a maluch pewnie wrzeszczy bo z jakiegoś powodu cierpi :thinking:

1 polubienie

Po prostu nadaję z rykiem bębnów!!! PS a mój wnuczek już trzy godziny ciurkiem przesypia i potem tez nie ZAWSZE ryczy… :crazy_face:

1 polubienie

A ja zaraz skończę kawę i znowu się położę, bo coraz słabiej malucha słychać, więc pewnie zaraz będzie cicho.

1 polubienie

Pewnie mama jeść dała… Ja niedługo też lulu, no to śpijmy dobrze! :grin:

1 polubienie

Ognistych snów Elsie :slightly_smiling_face: :raised_back_of_hand:

1 polubienie

Pa, pa… :ok_hand: :ok_hand:

1 polubienie