Dam
Jak wrócę z pracy mają być pytania.
Nie licz na mnie, ide w Hiszpanię…
Pomogłabyś powodzianom.
Nie dopuszcza starszej pani, żeby im się pod nogami plątała. Tam jest ciągle stan kataklizmu - i to fizycznego, jak i politycznego
Te tereny sa gesto zamieszkane i co za tym idzie rozwiniete gospodarczo.
Niestety warunki orograficzne jak i sama zabudowa, nie przewidujaca takiego potopu spowodowaly, ze jest ponad milion poszkodowanych, z tego kilkaset tysiecy w stponiu znacznym lub całkowitym, samochodów do zlomowania obliczają na ok. sto tysiecy (jeśli się nie przesłyszałam, ale jest to prawdopodobne, bo tam bez auta nie funkcjonujesz, więc na rodzinę wiecej niz jedno to norma), starsze domy budowane z lokalnych materiałów po prostu się zawalily pod naporem tego błota (bo to nie woda tam płynęła), nawet nowoczesna infrastrukturę szlag trafił.
U nas w okolicy Alicante jak zwykle uklad gór chroniacych wybrzeże zlagodzil uderzenie. Popadalo, ale w normie czyli nikogo nie splukalo do morza.
Jak gospodarczo z tego Hiszpania wyjdzie? Czarno to widzę. Te tereny zarabialy na siebie tez turystycznie, więc cienko będzie dopoki bazy nie odtworzą - i kółko się zamyka.
Ogólnie to pomoc tam to sa potrzebne - wykwalifikowani ratownicy, ciężki sprzęt i modlitwa, żeby gorzej nie bylo…
218 ofiar i prawie setka zaginionych.
Co się gapisz?
Bo się bój Boga o tej porze w domu
Jesteście solą w oku tej ziemi
Ziarenkiem piasku…
Chciałabyś byście zniknęli
Kiedy zdążyła zmienić płeć?
Autokorekta w moim telefonie reprezentuje LGBT
Nie oszukuj, w koncu diabeł jest kobietą. Jak Kopernik…
A swoją drogą? Kto byl pierwszy? Demonica Lilith czy Lucyfer?
Coraz krócej tutaj jestem
No niestety jeszcze jutro w święto…
Gromadzicie kostkę brukową na marsz niepodległości?!
Kamienie polne zbieram.
Główkę za bardzo schłodziło?
Ktotko dzis w robocie wytrzymałeś.