A co mnie to obchodzi?
A i prosiłem tyllko o jedna userkę
Kasuj śmiało
Gdzieś tam toczy się wojna,gdzieś tam ktoś umiera od chorób,gdzieś ktoś toczy walkę ze sobą…Świat jest pełen problemów…a pozornie dorosły facet płacze na forum bo ja nie lubię jego koleżanki. No po prostu powiem Ci… Ja głupia jestem,ale to największe szczęście dla głupiego to spotkać głupszego od siebie.
I co jej nie lubisz? a może ona b pomogła?
Piochus,możesz ściągnąć ludzi na kolejny czat i sobie zabrać kogo chcesz. W czym problem? Lepiej głupka z siebie publicznie robić??
Daj luz lubię was ale poprosiłem tylko jedna osobę
Usuwaj
Wiesz że ja też mam charakter. grzecznie prosiłem
Ale ja nie chcę. was lubię
Dla własnego dobra. Powtarzam: dla własnego dobra nie pisz nic przynajmniej przez parę godzin. Jesteś przygnębiony śmiercią przyjaciela i widzisz cały świat w ponurych barwach. Odpocznij, bo masz teraz okropny mętlik w głowie.
Ja poprosiłem o kasowanie konta i tego chcę.
Dzisiaj już odpuść. Nie zaglądaj dziś na forum. Jutro poprosisz.
podobno piszę po pijaku
Moja droga ja mam trudny charakter. Poprosiłem o jedną osobę. I nie odpuszczę
Dlaczego koniecznie aż tak bardzo chcesz tę osobę skrzywdzić. Przecież jeśli przeczyta co napisano, to się zapłacze. Co ta osoba tak bardzo złego Ci zrobiła? Pytam, bo nie znam jej i nie kojarzę nawet. Nie wolno aż tak bardzo krzywdzić ludzi, jak Ty chcesz ją skrzywdzić…
A teraz znikam, bo kolacja czeka.
A dlaczego kolega napisał ze chlam?
Myszunia kasuj moje konto
Przepraszam ze się wtrącę ale odnoszę wrażenie ze co jakiś czas zachwycasz się tym swoim"trudnym charakterem" i za wszelka cenę chcesz aby inni to odczuli.
Nie kazdy I nie zawsze musi się z Tobą zgadzać co do ludzi.Ja te userke kiedyś bardzo lubiłem a i teraz widzę w niej sporo fajnego.Choc widzę tez niezrozumiale dla mnie zmiany.
Tyle ze Ty NIE PROSILES a zacząłeś się domagać.Wrecz wywierać nacisk…A potem obracasz się tyłem i gdzie popadnie piszesz ze rezygnujesz…
Czemu to ma służyć?Bo wcale się nie zdziwię jeśli ktoś zarzuci Ci swoisty lans czy uporczywe zwracanie na siebie uwagi.
Reszte napisali inni powyżej.
W każdym razie nie spotkała Cię żadna krzywda więc to raczej ja powinienem napisać ze"nie rozumiem Ciebie".
Jurku na początku prosiłem po czym nastąpiło obrażanie userki. Charakter mamy obydwoje trudny . Ja mam gdzieś czy ktoś mi zarzuci lans ale mnie wkurzył dziś nasz kolega który zarzucił że piłem. Od niedzieli walczę dla mojego nieżyjącego przyjaciela i nawet piwa nie mogę wąchnąć. A co do userki też napisałem że nie trzeba jej lubić ale uważam ją za dość rozumną. Oparło się na tym że kolerezanka którą szanuję nie lubi jej.