Świat znów o nas mówi!

Coraz mniej wierzę w sukces nowego rządu. Za dużo pracy, pisowski prezydent, mania rozliczania, różne pomysły na sprawy światopoglądowe. Będzie iskrzyć między lewicą i PSL a Tusk będzie musiał rozwiązywać wewnętrzne spory. Ale życzę im powodzenia.

3 polubienia

On po prostu był sobą. To przecież nie jest jego pierwszy wybryk.

2 polubienia

Kolego, to, ze to bedzie stajma Augiasza do posprzatania? Wiadomo bylo od poczatku.
I do tego pilnować, zeby szlo zgodnie z prawem, ktore po tym jak PiS namieszal to tez wymaga “odkrecenia” wielu ustaw.
A tu PAD szkodzic bedzie…

Co tu dużo mówić

No dobra… Dajmy już spokój temu niezrównoważonemu psychicznie biedakowi. Zamiast go karać można by mu lepiej załatwić porządne badania psychiatryczne połączone z dłuższą obserwacją i zapewnić jakieś porządne leki, żeby więcej ludzi gaśnicą nie straszył. Niektórzy z posłów mają naprawdę powalone. O chamskich wrzaskach pana Kaczyńskiego nawet już nie wspominam, bo to jego nie pierwsze chamskie wrzaski - jemu chyba już demencja nie odpuści. Tylko dlaczego część Polaków wybiera sobie takich przedstawicieli? To mnie nie przestanie zdumiewać. :thinking:

3 polubienia

Marynarka cała do prania :confused: Przecież tylko chciał zapobiec głosowaniu…a nie wyszło to inna rzecz.

2 polubienia

Tak się zastanawiam: czy każdy do budynku sejmu może przynieść jakąś ozdóbkę i sobie ją postawić gdzie chce?, czy jednak ktoś musi na to wyrazić zgodę? Kto? Zgodził się, czy to była samowola? I dalej: rozumiem, że te świece się paliły (nie mam czasu na wertowanie netu), więc czy był nad tym jakiś nadzór? Czy wszyscy poszli do sal sejmowych, a świece po prostu się paliły? Czy otwarty ogień na korytarzu nie stanowi zagrożenie pożarowego?
Moje pytania nie mają związku z reakcją imć Brauna.

3 polubienia

Takich pytań powinno być więcej ale wybryk wariata odwrócił uwagę.
Pytanie no. 1 powinno brzmieć:
Co w budynku parlamentu robią elementy żydowskiego kultu religijnego?
I dalej…
Czy teraz należy oczekiwać masowych modłów islamcow w trakcie kolejnego ramadanu?
Czy ci sami,świecie oburzeni obecnie parlamentarzyści,beda się ponownie domagać usunięcia krzyża z sali sejmowej?
Oczywiście wszystko to zostanie utopione w nurcie poprawności politycznej która jedno co robi konsekwentnie to ZABRANIA myśleć.
Mamy już wariata do którego wystrzelono z wszystkich,mozliwych armat.Nikt się dalej szarpać zapewne nie zamierza :angry:

1 polubienie

Ponoc zwyczaj roznego rodzaju oplatkow, chanukow i paru innych tego typu imprez jest zatwierdzany przez prezydium sejmu.
Jeslii chodzi o chanukowy swiecznik to stalo sie to 17 lat temu, oplatka to by trzeba poszukac kiedy, podobnie jak otwarcie sejmowej kaplicy.
W wielu krajach takie miejsca bywaja, ale z reguly maja charakter uslugowo - ekumeniczny.
Naromiast “nowa swiecka tradycja” panoszenia sie prezesa z obstawa, wlazenie bez kolejki na mownice, roznego rodzaju ekscesy strajkowe, blokadowe, przeprowadzanie psów, czytanie ksiazek o kotach, jedzenie salatki i obrady po nocy to juz tak stopniowo, na zasadzie, ze nikt tego w pore nie zastopowal.

Nie liczac manifestacyjnego wychodzenia z sali, co jest samowolnym opuszczeniem miejsca pracy, podobnie jak nieusprawiedlowione nieobecnosci nie jest w tej chwili karane dyscyplinarnie. A powinno.
O drzemkach w sejmowych lawach? No biedacy maja takie fatalne warunki w hotelu, ze dospac nie moga?
Ogolnie? Teoretycznie mamy panstwo swieckie…

2 polubienia

Kolego, w sejmie i senacie nie powinno byc miejsca na żadne symbole poza panstwowymi.
I klopotu nie będzie.

A na wszelkieg rodzaju rytualy to juz swiatyn brakuje?

I to nie tylko religijne, ale jak pisalam rowniez innego rodzaju manifestacje.

3 polubienia

Oj koleżanko, nawet nie wiesz jaki byłby kłopot, gdyby ktoś zdjął, nielegalnie w nocy powieszony krzyż na sali obrad!

A Braun? Braun, Braun… zaraz, coś mi to mówi – tak nazywała się żona Hitlera! Przypadek? Nie sądzę :slight_smile:

5 polubień

Wiem, naiwna jestem…

3 polubienia

Był jeszcze Werner von Braun co budował rakiety V2

2 polubienia

tez niezły element…

1 polubienie

27lat miał jak wojna wybuchła…ale nasi pomogli to rozszyfrować jak przylecialo i spadło :sunglasses:

Pozwolę sobie nieskromnie obok tematu w kilku zdaniach. Otóż Chanuka nie do końca jest żydowskim świętem religijnym, ale także i świecko - historycznym. I od tego zacznę.
W 165 pne, niejaki Antioch IV Seleucyta był władcą Syrii i uważał się też za króla Jerozolimy, z czym Żydzi za bardzo się nie zgadzali. Więc napadł kraj zbrojnie, zdobył Świątynę Jerozolimską, zniszczył wszelki sprzęt religijny i ustawił posąg Zeusa. Wybuchło powstanie zbrojne pod przywództwem Matialasa Machabeusza, który szybko stracił życie i zastąpił go jego syn - Juda. Walki trwały lat trzy i zakończyły się klęską Persów i Greków, bo też brali w tym udział. Szczegółów tak ad hoc nie pamiętam, ale po tym zwycięstwie Juda chciał się oczyścić w odzyskanej świątyni i podziękować Jahwe za zwycięstwo. Odbywać to się musiało przy zapalonej lampie oliwnej przez 8 dni, ale okazało się, że oliwy jest tylko na jeden dzień. Obrzędy się zaczęły, a ci co nie brali w nich udziału zaczęli szukać tej oliwy, co trwało od rana do wieczora. Bezskutecznie. A bez tego światła obrzęd nieważny. Tymczasem minął dzień, nastała noc, a płomień nadal był. Dziewięć dni na bezoliwiu lampka się paliła, jakby nigdy nic. I tak się zaczęła ta tradycja żydowska.

4 polubienia