Jedne dodają inne ujmują ale żeby paprotki nie mieć…
Na wojennych filmach zawsze mieli a jak jej nie było to znaczyło,że kocioł.
To może u mnie kocioł cały czas?
To Wy nie macie firan ani zasłon???
Ja mam rolety. Nie mam żadnych firan ani zasłon.
Paprocie są różne. Nie tylko banciowe.
Informacja, że Pascha jest świętem, rewelacją nie jest…, raczej wszyscy to wiedzą.
I tak je ciągle zwijasz i rozwijasz?
Szabat tez. Ale ja bym optowala za weekendem ekumenicznym, od czwartku po poludniu do poniedzialku rano.
Pozostałe dni da się jakoś przetrwać.
Automatyczne są.
Robota to głupota i od niej tylko choroby są. Święto to co innego.
Nunu! Masz rację!
…stawiasz kolację
Żeby stawiała piwo, to bym się pisał, a kolacyjów nie jadam,
Piwo się z racją nie rymuje
Jeśli z kolacyją piwo,
zaraz jestem na niej żywo.
No to jest ten problem, że kto ma rację ten stawia kolację
Piwo to postulują przed snem. Podobno dziala? Na mnie zupka chmielowa dziala orzezwiajaco.
I tak nie zaśniesz.
Pełnia!
A co ja kotołak, żeby wyc do ksiezyca? Zaraz idę spac.
U mnie chmury, więc księżyca i tak nie widać.
A mnie normalnie nosi i nie wiem czy to pełnia czy mocna kawa. Na razie nie ma nawet mowy o śnie.