Rozumiem, że te 10%, które nie jest trafne, czytelnik tego tekstu może sobie wybrać według własnych upodobań.
Spokojnie, znajdą sie tacy (także tu), co go będą dalej chwalić.
Zaraz się uspokoi, musial tylko pokazać, że “on chcial jak najlepiej” …przecież tam są zloża różne to nie może się za tym swoim ślicznym oceanem obrazić na ten napadnięty kraj.
On gra pod publike i na “przedsiebiorstwo” USA. Jako jednostke biznesową.
A w tym przypadku stosuje taktyke ustępstwa wobe ruskich mahac nadzieje, że w ten sposob wyrwie Rosje Chinom. Kosztem wszystkich pozostalych.
Ponura postacia jest w tym ukladzie Vance, czyli vice.
Taki z chłopka król z podrasowanym zyciorysem spelnajacym wszystkie zalozenia “american dream”.
" Urzędnicy Białego Domu powiedzieli portalowi, że Trumpa szczególnie zgorszyła mowa ciała Zełenskiego, który przewracał oczami i wzruszał ramionami w reakcji na wypowiedzi prezydenta USA i jego zastępcy."
No i skandal no skandal, że powiedzial Trumpitunowi o tych “3dniach” …
No cóż, enigmatyczni “pracownicy bialego domu” widac wola pajacowanie swojrgo szefa i Muska z hitlerowskim pozdrowieniem?
Fakt to oni akurat in płacą.
Oglądając dziś “na zimno” relację z tego spotkania, widać że Vance z pomarańczową małpą jednocześnie zaatakowali Żełeńskiego i używali umówionych wcześniej zwrotów. Wczorajszy teatrzyk był dla elektoratu Trumpa, żeby usprawiedliwić brak porozumienia pokojowego. Ten idiota zorientował się, że Putin nie zgodzi się na warunki akceptowalne dla Żełeńskiego i odwrotnie - Ukraina nie zaakceptuje warunków Putina. Najłatwiej było obwinić Żełeńskiego i to zrobili.
Duza, to w koncu ponad pół kontynentu
Brytyjski premier przekonywał, że sojusz Wielkiej Brytanii i USA ma się dobrze. Wskazał, że przyczynia się on do budowania dobrobytu i bezpieczeństwa obu krajów. - Myślę, że świat to dostrzega, że za każdym razem, gdy zachodzi taka potrzeba, wspieramy się nawzajem - oświadczył Starmer.
"Wtedy wtrącił się Trump. - Czy moglibyście sami stawić czoła Rosji? - spytał. - No cóż - odparł zakłopotany Starmer, uśmiechając się lekko pod nosem.
Znacznie bardziej rozbawiony był sam Trump i dziennikarze obecni za kamerami. Na nagraniu stacji Fox News, po pytaniu prezydenta USA w tle słychać głośny śmiech wielu osób."
Jesu, to jest makabryczne Teraz mi się będzie śnić…
Zupelnie jak u ludzi. Nawet bulying u nich tak samo dziala u tych krów…
Na pocieszenie premier UK dał Ukraińcom hajs na obronę. A i atmosfera była miła
Amerykanin pyta angielską lady:
– Czy mogę dla wygody położyć nogi na stole?
Lady z flegmatycznym spokojem odpowiada:
– Ależ oczywiście, nawet wszystkie cztery.
Ujmę to delikatnie: Trump to buc, cham i narcyz spragniony poklasku. Ja swoim prostackim rozumkiem Kubusia Puchatka nie ogarniam tego zjawiska i nie rozumiem, dlaczego to bydlę zostało prezydentem światowego mocarstwa.