no mojej zabrac TV mamie i jej psiapsiolkom (wszystkie 80+) - lament jak lament, ale gdzie ja bym sie schowala przed linczem???
Kochany nie doceniasz staruszkow - jeszcze miesiac temu moja mama 80+ patrzyla na smartfon jak na rozdeptanego karalucha, a dzis juz smiga z whatsapp i dopomina sie o wytlumaczenie jak wideorozmowy dzialaja. zdjecia robi, smsy i telefonuje bez problemu - ale to wczesniej miala komorke z tymi funkcjami,
U młodego pokolenia to czas tv już się skończył z tego co widzę młodzi ludzie nie oglądają telewizji już.
Bo co tam mozna zobaczyc?
Chyba,ze ktos reklamy kocha)))
Niektórzy mają taką naturę, że wiecznie muszą na coś narzekać Ja bym się nie cofnęła nawet o 10 lat, a co dopiero do średniowiecza. Zdobycze nauki są cenne, jeśli umie się je dobrze wykorzystać.
Pod jakim względem było gorzej ? Mieszkaniowym, higieny ? Wszystko na raz ? Wiem, że w okresie renesansu było gorzej niż w średniowieczu pod względem higieny mimo że epoka bardziej “ucywilizowana” oraz że perfumy wymyślono aby zabijać smród u ludzi, którzy rzadko się myli.
Oraz między innymi to, że w Wersalu nie wiem jak teraz, ale kiedyś nie było łazienek
Już toalety w Wersalu są widzisz? król musiał iść za potrzebą do ogrodów , a ja szaraczek miałam do dyspozycji “stacjonarny sraczek”
Nie chciałbyś zaplonac?
Ogień pasuje do piekła a piekło do kleru.
I do ateisty xd
w Wersalu dalej lazienek nie ma. toalety dla turystow jednak sa.
a pod wzgledem mieszkaniowym i higieny? jestem w trakcie lektury Zycia w średniowiecznym miescie, doczytalam do polowy, reszte dokoncze po sezonie, a przede mna jeszcze wies i zamek.
troche sredniowiecznych zamkow zwiedzilam - w niektorych cos w rodzaju lazni istnialo, ale reszta to nocniki lub drag nad fosa.
Mam prywatne zdjęcie flakonów, w jakie nalewano perfumy w tamtych czasach, podobno lali tego na siebie na potęgę żeby smród zamaskować.
tradycja efektownych opakowan do pachnidel zostala, ilosci jednak nie te.
a do zabijania wszy, pchel, pluskiew i innych niepozadanych gosci mieli takie sprytne urzadzenie jak srebrne lub zlote mloteczki, drapaczki do pokasanych plecow i rozne wymyslne pulapki i to tak trwalo do wynalezienia azotoxu.
Nam to przewodnik mówił , niestety przy zwiedzaniu kolejnego piętra dopadł mnie silny ból głowy , dusiłam się , zapach stęchlizny Wersalu byl dla mnie zabojczy , uciekłam do ogrodów.
Nie jestem “orzełem” z historii, ale coś mi się wydaje, że erę smartfonów i średniowiecze dzieliło jeszcze kilka wydarzeń, przez co mało prawdopodobnym wydaje się by po cofnięciu z tejże ery samrtfonowej trafić bezpośrednio do tegoż średniowiecza.
Coś Ci się mądra sowo dobrze kojarzy
No przeciez byly ,cegielki’’ komorkowe))
Jak trafisz na dziurę w czasoprzestrzeni to i na drzewo mozesz wrócić.
Ten film “Goście,goście” od razu mi się przypomniał…
ktora wersja? francuska czy amerykanski remake?