Wole takie naturalne dźwięki, niż odgłosy skrzypiącego miarowo łóżka.
A ja nie wolę niczego. Noc mam po to, żeby spać, a nie po to, by mnie ktoś budził swoim wyciem, sapaniem czy mysim piskiem lub straszył potępieńczymi jękami. Jak chcą tak hałasować i wydzierać się w nocy, to niech mieszkanie wyciszą. Cisza nocna obowiązuje i odpuszczam tylko maluszkom, bo co one winne, że ich coś boli albo że są głodne?
SOCJALIZACj = ja
Patrzę…
Tiaa na plażę nudystow proponuję
Po co sie ubierac?
No…
Niedogodzisz nigdy
A co byś powiedział na 3,5 godziny kosiarki do trawy?Start 8.05 rano…
Wiem,ja jestem akurat na straconej pozycji bo pracuje od wieczora do rana
Ano właśnie…Podobno obowiązuje ale kto w tym kraju, cokolwiek egzekwuje co wymaga odwagi wkroczenia miedzy chamstwo?
Eee przebiła mnie z wdowienstwem co do poczucia humoru? To ma byc czarne i wisielcze
Tylko nie zabijaj kosiarza…dziś media podały info o jednym panu, który wrócił po nocnej zmianie i zabił 2 sąsiadów, którzy robili mu od dawna libacje w sąsiedztwie.
Ja mu się nie dziwię. Po nocy w pracy kora przedczołowa odmawia współpracy a tu jeszcze patologia się awanturuje
Co do ciszy? Nocna jak najbardziej. Nawet jak spac nie moge to nie halasuje. Ale tez sjesta.
A z torebkami nie jest podobnie?
Nigdy nie byłem"przeciw".Poza ewidentnym debilizmem typu,B.Spears kupuje stringi u Harrodsa,za 340 funtów,muszę przyznać że nawet kibicuję zakupom!
Jedyne czego nie wytrzymuję to czekanie na decyzję w niewietrzonych pomieszczeniach
Raz że błysk w oczach kobiety,ta radość,wszystko to jest grzechu warte!
A dwa,po to pracujemy i zarabiamy aby się kręciło!