Ot z pyłu powstałeś
A i kurze pupę też wytrzeć
Której?
Nie mow, ze masz kurzą farmę
Nie ale mam kurczaka w zamrażalniku
Tragikomedia zimne w dotyku to przecież
Nooo ale jak dzisiaj przyjemnie coś zimnego…
Niewątpliwie odrobina lodu nie zaszkodzi jak powiedzial Titanic
Rolnik zawsze znajdzie pretekst do podwyżek. Susza, deszcze, łagodna zima, ostra zima, przymrozki majowe itd.
A tak naprawdę chodzi o koszty produkcji, energii, płacę minimalną która każdego roku rośnie, składki, benzyna. Wszystko drożeje i drożeć będzie. Polski ład.
Tylko tu nie chodzi o podwyżki a o to że opłaca się warzywa z np Holandii sprowadzać, Holenderskiemu rolnikowi opłaciło się mimo że płaci znacznie więcej pracownikom a Polski rolnik wiecznie niezadowolony i mało mu. Patriotyzm ekonomiczny nie istnieje. Kupuję to co tańsze a nie to co Polskie.
Z węglem jest inaczej? Coś jest nie tak z nami. Brakuje nowoczesnych metod produkcji.
Nie tylko polski.
Ekonomia posluguje sie giełdą
A ta niedoborami i pojeciem dobr trudnodostepnych, wyjatkowych
Ludzie są sobie sami winni że jest jak jest, z własnej wygody i wolności, nie tylko w rolnictwie. Konflikt interesów to cena za wolność
Jak to pazerność rolników? A ja słyszałem na YT od rolników z Polski że oni sprzedają ziemniaki po kilkanaście groszy za kilo, a ile później kosztują w sklepie ponad 10 razy więcej i że jak klienci są oszukiwani… to nie rolnicy ustalają ceny.
Polecam obejrzeć jakieś rolnicze kanały na yt… mnie to zaciekawiło jakiś czas temu i wiem że taki hejt na rolników jest kompletnie bezpodstawny wynikający z niewiedzy chyba.
Tak posrednicy biora za dostarczenie do odbiorcy.
Znam to od drugiej strony. Rolnik taniej niż w sklepie nie sprzeda. A grosze za kg tak… na przemysł czyli to co nie nadaje się do kuchni.
Rolnik to spryciula😀
Mamy za duze opodatkowanie i jednocześnie za malo sprawna redystrybucję
Przepisy są tak ułożone że na wszystko musi być papierek i podatek. Produkujesz warzywa, miód itd to jako mały rolnik nie możesz bezpośrednio np do sklepu odstawić bez możliwości wystawienia faktury i zaksięgowania. Księgowa to koszty, dlatego są pośrednicy np - giełdy skupujące zwierzęta czy warzywa. Rolnik nie ma wpływu na cenę końcową. Np jabłka oddaje za 80 groszy za 1 kg na giełdzie, bo skupujący więcej nie zapłaci gdy jest kilku sprzedających. Odkupując je z giełdy spekulanci podliczają wszystkie koszty + prognozy swego biznesu, marże itd, to cena końcowa wychodzi np 8 zł / kg, przy większych ilościach można się targować na giełdzie, np Bronisze. Z złomem jest identycznie - ceny są ruchome, jest popyt to jest zbyt
Kaziu żyjesz przepisami sprzed 20 lat. Od dawna rolnik może do sklepu odstawić, sprzedać na targowisku itp. Mało to rolnik na terenie swojej gminy jest zwolniony z opłaty targowej. Rolnik jabłka oddaje za 80 gr na hurt tak ale spady…