Rozwiązałam już
Nie ulotnili, tylko siedzem nad Waszymi zgadywankami. Przy Szrequ jestem jakby się kto pytał …
A lubisz Szreka?
To my z Tobą w szeregu przy szreq…
Lubię … Mam do Szreka z pewnych względów szczególny sentyment …
Ale o tym przy pifku opowiem przy okazji …
No to rozwiązuj, bo dopiero przy drugim numerku jesteś, a ich tam chyba dziewięć albo podobnie…
A co to dla benaska dziewięć numerków…
Skąd wiesz? Mówił Ci?
Hie hie … I jeszcze lete - z Bogoty do Brasilii.
Za 2 h lądowanie. Nic z góry nie widać, bo chmury nad Amazonią.
Trzymajta się lepiej, bo ja po złotym słoniu jestem i jeszcze Warsteinerka obracam …
Nie przerywajcie sobie. Gdybyście nie byli tacy nienormalni nie przychodziłabym tu tak często-tylko tyle napiszę.
To moje:
Obok gęste bory zaprzeczenie,
domniemanie, domyślenie.
Cała nienormalność po naszej stronie Nunu
Oj, Nunu - ciągnie swój do swego…
Jeszcze rok, dwa i Nunu urodzi kalambura a nawet dwa …
A może i szybciej?
Na razie się nie mogę wciągnąć przez to, że ciągle szukałam pracy. A teraz się cieszę, że w tej kopalni, której uniknęłam przezornie znów szukają pracownika. Dobrze im tak. …raczej w mordowni.
Mam już ten kalambur.
Fajny!
Wiadomo, że szybciej, tak napisałem tylko, by Nunu napisała: Ja ci dam rok, dwa!
– Zara kalambura spłodzę!
Takie miałem przypuszczenie, że rozwiążesz.