Tylko nie pikuś!
… Pan Pikuś!
Nie tylko, że je zbiję, to jeszcze dostaniesz ode mnie gwarancję (na rok tylko niestety), że Ci ono nie spadnie …
Mam 98% zadowolonej klienteli w tej materii.
(Te pozostałe 2% to podobno konkurencja, łachudry jedne)
Co robisz, żeby nie spadało? Zabezpieczasz pasami czy specjalnym fotelikiem?
Systematycznie utrzymuję kontakt z klientem … Ale nie mów tego nikomu, bo wspomniana konkurencja depcze mi po piętach. Obserwują mnie!
Ale tego sposobu na razie nie znają …
Ze mną jednak nie poradziłbyś sobie. Zbyt spokojna jestem
Temy bejsbolmy, znaczy się…?
I niech taka wiedza im będzie dana. Dzięki joko. My wiemy swoje
Z bejsbolamy do damy?
Bój się Panie kija!
Słownie persfadowuję
Nie do damy, ale do zbijania ciśnienia…
A jak przyjadą xxxx,
to radę sobie xxxx…
Taki homonimek na dobranoc…
I słusznie! Bejsbolami, to mógłbyś mi gronostaja uszkodzić, a tego, to bym Ci nie darowała, bo kobieta bez gronostaja, to nie dama.
Czasem mylnie łasiczką zwanego…
Super!!! Świetne to!!!
musk staje i nie wstaje
Stojące świetniejsze, bo da się łatwiej zeżreć …
Wiszące też się łatwo wcina
To Wisia (Matysiakowa)
Było jeszcze grono Wisi, ale Wisia grono zjadła …
Ja jeszcze o innych gronach słyszałam, ale te inne nie nadają się do zabawy.
Okropnie trudne. Gdybym nie znała odpowiedzi, to nie wiem, czy bym odgadła
Normalnie - zemsta Bingoli!