Kalambur, to oczywiste jest super. Nie mialem co do tego najmniejszych wątpliwosci.
Ilez tam mamy ciekawych wyrazów!
Kolezanka wspomniala w nim o naszej dawnej chlubie motoryzacji w postaci stara, (ježdz8lo sie stopem) ,jest mowa o Murzynku (Czarnek)
Wlozyla w niego również serca (kara).
Tu nasuwa sie pytanie: To były jej serca czy okonka?
Jest nawet zakamuflowany księzyc, dociekliwi go tam znajdą w nowiu, więc trzeba sie czasem z szukaniem namęczyć.
.
Jak widac pytan wiele a to przeciez dopiero początek analizy…
Kalambur jest mistrzowski…
Edit: kara to romby a kiery serca…
Idę sie uczyc rozpoznawania kolorów w kartach…