Zagadki nr 54

Kurczę, już wiem, jak to było. Klinik poszedł z punktu, ponad godzinę szarpałem się z lwami, kurtyzany, to nawet chciałem odpuścić, bo z tych latarni nie umiałem nic wymodzić, olśnienie przyszło przed samym wyjściem do lekarza, a miałem termin na godzinę, więc postanowiłem to wysłać, gdy wrócę. I jakoś tak mnie się ubrdało potem, że mam wysłane.

Za te kurtyzany, to @Bingola ma u mnie podwójny szacunek. Zajebisty anagram, moim zdaniem.

3 polubienia

A mnie się zagadka podobała.
“Na lewka” ! :star_struck: :stuck_out_tongue:

3 polubienia

Na misie też jest nieźle. :innocent:

3 polubienia

Ale “namiś” się nie kalamburuje

1 polubienie

Żeby to o kalamburowanie chodziło. :stuck_out_tongue::innocent:

2 polubienia

Oooo, na misia nie znam :open_mouth:
Ale na persyskop zawsze mnie rozśmiesza :joy::joy:

1 polubienie

Tego…, ten…, hmm…, oddaj mi sie,… ekhe… :kissing::innocent:

2 polubienia

Aaaaa, no tak ! Zapomniałam :wink:

1 polubienie

jakie było moje zaskoczenie że rozwiązany przeze mnie rebus, jest drugim. Jak nie widziałem tego pierwszego? - nie wiem :smiley:

2 polubienia