Albo lakiber.
Birbant, pamiętasz jak spotkaliśmy tego brelika? Miał przy sobie barelik. Pokazał go nam, dołączył do niego kilebra i wyszedł libarek … A ten nam wciskał kity, że to laberik.
Pogoniliśmy go potem, bo za dużo nam rebakli chciał wcisnąć …
Bo to był kelibra.
BENIU!!! Ja jestem kryminalistka, 9 to norma!!! Ale pojęcia nie mam dlaczego…
A jaki kaliber ma kałach i dlaczego 7, 62? Sorry; - łakach.
Bo TAK!!! To pewnie jak z rozstawieniem torów: musi być inaczej!
mysle, ze przyczyn jest wiele. od budowy samej broni i zwiazanym z tym niwelowaniem sily odrzutu po przemyslne zmiany, zeby przeciwnik po zdobyciu skladu amunicji mie mogl jej wykorzystac.
To ostatnie jest zasadne, a także to, ze węższe pociski są tańsze, jak i mniej materiału na lufę.
Poza tym kałasznikow jest najbardziej humanitarną bronią. Ze stu metrów może przeszyć 3 osoby stojące 1 m jedna za drugą, ale, jak pocisk nie zniszczy żywotnego organu, to taki przestrzelony ranny szybko powraca do zdrowia.
Opowiem coś niemiłego związanego z tym karabinkiem. Coś, co widziałem na własne oczy.
Jeden kapitan WOP miał pięknego wilczura i ten pies zachorował nieuleczalnie. Oficer ten postanowił zadać psu honorową śmierć ulubieńcowi, bo zwierzę męczyło się już okrutnie .I wyszła z tego jatka. Facet, płacząc, strzelił z dwóch metrów w psi łeb, a pies stał dalej całkiem żywy i patrzył tak na swego sana, że do tej pory tego nie zapomnę. Pocisk z kałacha wszedł powyżej ślepi przeszył cały korpus i wyszedł nad ogonem. Pies nim merdał, a ja już miałem dosyć tego widowiska. Kolega tego oficera, porucznik wyjął z kabury TT i zabił zwierzę strzałem w ucho.
biedne psisko.
nie mogl go po ludzku uspic? troche ketanolu i bez jatki?
z tym honorem to roznie bywa.
Zagadka benaskowa - a który kraj ma w swojej fladze karabinek Kałasznikowa?
Mozambik.
jakis afrykanski, niedawno ogladalam. zaraz znajde.
a mam Mozambik. razem z motyka i ksiazka.
Byłem szybszy,
i co z tego? to mi powiedz co miala na fladze DDR? trzy elementy oprocz kolorowych pasow.
Kłosy żyta, cyrkiel i młotek
Władimir Benaskow wymyślił ta zagadkę i Ty ją odkurzyłeś!
Wiesz okonek, że wiedziałem? Ale kuchnia zapomniałem, przyznaje się bez bicia. Idę w Googlach szukać …
O Boże, koszmar!
To akurat wiem, nie dość, że każdego dnia mijam flagę DDR w drodze do pracy, nie dość, że oryginalna flagę jeszcze z czasów DDR mam obiecana to ostatnio wczoraj się na nią gapiłem. Wiem dokładnie.