Jasne ,że “świętuję” =budyniem waniliowym bez cukru z suszonymi śliwkami i sokiem wiśniowym
Odkąd dowiedziałam się ,czego mi brakuje w organizmie =podobno wody i białka ,a czego mam nadwyżkę =tłuszczu , każdego dnia staram się jeść skromnie i przytomnie .
A większość mojego życia to kreatywność i innowacyjność =to w sumie nie muszę świętować .
