dziś przypada Światowy dzień czytania Tolkiena. Więc krótko : jesteście w kręgu pierścienia?
Zostalam zmuszona jakies 30 lat temu do przeczytania tych cegieł. (Przyniesiono, pod nos podetknieto i odmów slubnemu, ktory polknal bakcyla?) Filmy tez obejrzalam i nawet udalo mi sie nie zasnąć (bo to z odtwaracza w domu, wygodnie na kanapie)
Czyli jednak się da przyswoic
Dla mnie świetna literatura. Poznałem ją dość późno, bo dopiero po upadku PRL. Najpierw film, a później po kolei to, co w Polsce wydano.
Pamiętam, jak kupiłem 3 tomy, na początku lat 90 tych, od razu wiedziałem, że to jest świetna lektura. Nie jestem pewien, ale to wtedy nawet była szkolna nieobowiązkowa lektura, bo łgałem matce, że muszę ją przeczytać, i że na nic nie mam czasu …
W każdym razie świat Tolkiena wtedy mnie zupełnie rozłoży na łopatki. I nie byłem zupełnie zdziwiony jak powstały później filmy pod koniec wielu.
Tolkien.tolkien…nie znam.
Audiobooka przesłuchałem, film obejrzalem. Na razie wystarczy.
Nie.
Nigdy nie byłem i choć czytam dużo i to KAŻDEGO dnia,nic nie jest mi bardziej obce niż Tolkien.
Spróbowałem raz obejrzeć film.Jakieś karły i dziad z siwą brodą skakali po sypiącym się murze obronnym zamku z kartonu…Dałem radę ok. kwadransa.Abyś miał pojęcie JAK dalece różnią się moje lektury,teraz czytam Uciekaj króliku,Johna Updike’a,uprzednio skończywszy"Cicha jest noc" Scotta Fitzgeralda…Tu nie ma stycznych.
Czy to sie kiedyś zmieni?
Nie.
Książek do przeczytania jest więcej niż płyt do przesłuchania.I coraz mniej czasu na eksperymenty
Oczywiscie.
Jestem elfem.
Nie. Jakos nie przepadam z literaturą fantasy. I chyba sie juz nie przekonam
Oczywiście. Miałam taki stary trzytomowy zestaw, teraz wymieniłam na nowsze wydanie. Świetna książka.
Hmmm. Ja moja trylogią uradowalam serce pewnego tolkienowca. Wiecej miejsca na półce.
Jeden z moich kotów nosił imię Arwena
Polska ma własnego hobbita. Jarka.
Nie obrazasz hobbitów?
Typowy Gollum.
Uszy mu mniej odstają.
Ale w rysach oblicza coś jest na rzeczy.
“Gollum” był zarezerwowany dla Władka😁
Zachowanie tez duzo się nie różni .
Jak pisalam - Tolkien “zaliczony”, ale fanką nie jestem.
Bo łysy?
Jaki kraj taki Gollum.