45 lat temu 11 października 1976 roku?

A to będzie o 1,5cm dłuższy od tego 20cm …

2 polubienia

Taki to już za długi na to, by się nie bać? :thinking:

1 polubienie

A czemu za długi, taki tez się będzie bał … 20 cm to tylko był przykład.

Podświadomie wyczuwam ważność długości … :shushing_face:

2 polubienia

Myślę, że tutaj to odwaga dziecka jest istotniejsza od jego długości :joy:

1 polubienie

Zgadza sie, dawno temu, bo to w latach stanu tuż powojennego na spacery do parku niedaleko mieszkania tesciow przychodzil Koreanczyk z kolega Koreanczykiem. Chętnie bym się dowiedziala, który byl VIP, a ktory obstawa? Teoretycznie obaj studiowali medycynę.
Ale jak zapytales jak tam w kraju pochodzenia? Zielonego ze strachu skosnookiego to chyba nie widziales?
A za Mao w Chinach lepiej nie bylo. Szczenieciem paroletnim będąc sluchalam opowieści kolegi taty, marynarza, ktory często plywal na liniach dalekowschodnich. Ze ja potem się nudzę na horrorach to się nie dziwię. Moj tata wychodził z założenia, ze wczesniej czy później świat zapuka do drzwi, więc lepiej żebym znala to z pierwszej ręki, niz bajki z gazet.
Czy po procesie wdowy po Mao Chinczykom tak nagle się poprawilo? Wątpię. To co najmniej dwa pokolenia pracowitosci za miseczkę ryżu, zeby dzieciom i wnukom bylo lepiej? Maja inna mentalność, ale wstawieni w sprzyjajace warunki potrafia szybko je zaakceptowac i dołożyć swoje. A materialiści jak cholera. :wink:

1 polubienie

O tym co się działo i nadal dzieje w tym kraju, to tak naprawdę nie wiem już, co myśleć. W każdym razie nie trzeba innego piekła, bo to w zupełności wystarczy. Jedynie, co sobie ewentualnie życzyłbym, to to, by orędownicy komunizmu kiedyś na własnej skórze doświadczyli “dobra” tego systemu. W innym przypadku, jak uczy historia nie ma sensu dyskusji i przekonywania.

3 polubienia

O właśnie.
Ile to już lat tłumaczyłem ze NIE WOLNO wdawać się w nic za Bugiem! Żadnego legitymizowania zbrodniczych reżimów!
Mialem na mysli sowiety i Białoruś ale wypad mojej zony na Litwę tez do bezpiecznych nie należał…Nasze stosunki z Ukraina niemal od zawsze wisza na włosku i żaden majdan tego nie zmienił…Dopiero teraz…Wojny trzeba było…
I jako ze mam nadzieje iz to wszystko skończy się dla Ukrainy dobrze [pytanie tylko kiedy i za jaka cenę…] mam także nadzieje ze w końcu się odnajdziemy jako bliscy sobie sąsiedzi.

2 polubienia

Masz