590 lat temu 30 maja

1431 roku pańskiego na stosie spłonęła 19 letnia dziewczyna. Jeanne d’Arc czarownicą nie byla. Raczej jeśli wierzyć zachowanym dokumentom z procesu, gdzie zgodnie z ówczesnymi zwyczajami sedzia, prokurator i obronca to byl 3 w 1, mistyczka i wizjonerka. Czy wykorzystano jej naiwnosc? Nastolatka pod koniec zycia nauczyla sie podpisywac, jak bylo z umiejetnoscia czytania? Pewnie jeszcze gorzej.
Chociaż analfabeci często mają niesamowitą zdolnosc zapamietywania słowa mówionego.
Jeden z takich węzłów w historii, kedy można by sie zastanowić jak potoczylaby sie historia gdyby ktoś taki jak ona się nie pojawił?
Anglicy zajmuja Francje, wygrywa opcja burgundzka, polnoc i wschod Hiszpanii idzie z nimi na wojne, rekonkwista traci rozpęd.
Ostarni bastion muzulmanski czyli Granada lapie drugi oddech. Papieże zyskuja na znaczeniu, kościół anglikanski nigdy nie powstaje.
I mija prawie 600 lat, w jakiej rzeczywistosci byśmy sie obudzili? O ile w ogóle byśmy istnieli? Lubie sobie czasem tak pogdybac. :wink:

2 polubienia

W Polsce to koncowka rządów Wladyslawa Jagiełły.
A wracajac do naszej bohaterki? Przez wieki byla legendą. Beatyfikacja nastapila dopiero w 1909, kanonizowana w 1920.
Kościół myślał piec stuleci, czy da się tragedię nastolatki do swoich celów wykorzystać?

2 polubienia

@Okonek,
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem palenia na stosie 19-letnich dziewic.

1 polubienie