Dlaczego ani pan prezydent, ani pan premier, nie wspominają o tym, że 78 lat temu rozpoczęła się likwidacja warszawskiego getta, w wyniku której 300 tysięcy polskich obywateli straciło życie? Byli gorszego sortu zgaduję???
Coorv. ten dzien jest tak naszpikowany ze az sie zatrzymalem nad kalendarium ze 20 minut.
Jedna z najobrzydliwszych zbrodni XX wieku.
Gorsza jest jedynie zbrodnia Pakistanskich oprawcow na ludnosci dzisiejszego Bangladeszu w 1971 oraz masowe zbrodnie Turkow i Azerow na Ormianach.
Nawet za komuny o tym nie zapominali.
To"nawet" to bym zweryfikował.
Żydow bylo dosyc w powojennej Polsce u wladzy,aby ich wrecz znienawidzic.Jak w sowieckim śmietniku kilkadziesiat lat wstecz.
Swoj swego lubi popierać.
Zgrozą jednak napawa fakt ze sympatie/antypatie polityczne tak zacierają obraz ze nawet niektórzy nie liczą sie ze zbrodnią i nie potrafia lub nie chcą,nazywac jej po imieniu.
Tego zrywu żydowskiego nie powinno się upolityczniać. Tylko skurwysyny tak mogą postąpić i zdania nie zmienię.
O getcie w Łodzi to się w ogole rzadko wspomina. Moze dlatego, ze likwidacja trwała na raty, humanitarnie zaczeli od dzieci i starcow.
Wlasnie o tym napisalem powyzej.Dwukrotnie.
Bo to ich nie dotyczy…