Musorgski. Noc na Łysej Górze
Goya, Sabat czarownic
Niezle te czarownice na tych miotlach daja czadu))
Oba zloty, muzyka i obraz, są bardzo podobające mi się.
Już szykuję miotłę, może zdążę na ten zlot
Od tego sa wlasnie czarownice!
Trza bylo cos o tych czarach pociagnac. Na wiecej nie mam pomyslu (chyba, ze przyjdzie…)
Spokojnie, zloty odbywaja sie w godzinach nocnych, zdazysz!
No, to kamień z serca, jeszcze jakieś zaklęcia zdążę sobie przypomnieć
Goya?
Chyba przez czarownice zaczarowany…
A te czarownice mniej grozne niz u Wagnera
I inne czary mary…
Widac nie chcial za bardzo straszyc…