są wrażliwe, choć harmonijne czego dowodem jest to, co się dzieje w Ukrainie w wyniku wojny. Nawet na hałas w mieście są wrażliwe.
Nie na ziemi, a na drzewach.
Drzewa to niby gdzie są chyba na ziemi nie?
Na planecie małp.
Zawsze mnie zastanawialo jak Anglicy kontroluja populacje malp na Gibraltarze? Ze to sie trzyma jednego miejsca? I dlaczego mi wystarczylo pokazac okladke paszportu i bylo jechac dalej? Na Gibonie wiecej jest firm niz ludzi.
Co do firm to raj podatkowy nie tylko na Karaibach. Ale z tymi małpami? Leniwego leń zawsze pozna? A moze sie boją, ze jak opuszczą wyznaczony teren to zginą? Są kontrolowane dostepem do jedzenia i antykoncepcją
99-procentom tutejszych forumowiczów/ek nie przyszłoby do głowy, że można podważać “mądrość” i “osiągnięcia” ludzkiej cywilizacji, ale pewnie ilość myślących sceptyków powiększa się, co niewątpliwie można by uznać za optymistyczne.
Jestem leniem, to fakt, ale lenie upraszczają zagadnienia i działania tak, by jak najmniej się narobić, czyli preferują efektywność, działają szeroko horyzontalnie. Trudno, bym miał nie cenić swej efektywności zwanej lenistwem. Nie dałem się oszukać światu dorosłych nieharmonijnych, czego trudno nie uznać za mój wielki sukces osobisty.
Na tym portaliku jest niemałe grono coraz sympatyczniej myślących, stąd można ich nawet jakby polubić. Życie i jego mechanizmy na tej Planecie są tak genialne, że nie wypada ograniczać się do wywyższania nieharmonijnej cywilizacji ludzkiej.
Przynudzasz
Kolega jest jak samochód autonomiczny co przy pomocy sztucznej inteligencji zatrzymuje się jak widzi człowieka w koszulce z napisem STOP
Zorza polarna dziś w nocy była widoczna a przez jego gadanie nikt jej tu nie zapowiedział
Wiosna kolezanko, zimą beda upały?
Ja tam ubolewam nad każdym rozjechany gołębiem przez samochód
Oj to gdzie Ty mieszkasz? Normalnie golebie sa na tyle cwane, ze aut unikają.
W Polsce xd często widuje rozjechane
Umierają z desperacji? Bycie gołębiem latwe nie jest, one potrzebuja duzo jedzenia, żeby przeżyć.ale nakarmione mnoza się z szybkoscia światła. Dlugi czas golebie sie hodowalo ze względu na ich odchody, ktore uzyznialy ziemie. Co na polu zostalo golab zjadl.
w tej chwili w miastach są utrapieniem, ale tez kazdy hodowca tych ptaków powie Ci, że mozna ich liczebnosc ograniczyc. Wlasnie nie dokarmiając bez sensu. Straszenie, że przenoszą choroby? Tak. Sa nosicielami wielu pasożytów.
Nawet gołąb nie zje wiecej niż może, a za nimi pojawia sie szczury i zaraza zwana papuzicą - wirus który przenosi się na płuca. Cos w rodzaju ptasiej grypy. Zdrowego czlowieka z odpornością raczej nie ruszy, ale?
Palomares, czyli golebniki juz raczej jako zabytek zacowaly sie w centrum Hiszpanii - ladne?