Tusker od Tuska?
Po prawdzie pytam o karę za zepsucie piwa…
Wiadomo powszechnem jest o winach Tuska, ale o piwach, pierwsze słyszę…
Ciekawostki to ja Ci mogę z mojego podwórka powiedzieć. Wypisać z netu coś ciekawego to żaden problem. Mam w chacie ok. 200 pełnych butli piwa w większości to portery, które kolekcjonuję. Ciekawostką niech będzie fakt, że porter, mimo, że ma datę ważności (mowa tu o prawdziwych porterach, mających co najmniej 7,5%), można go trzymać na półce do późnej starości.
Oto piwo z mojej kolekcji z Australii (tu pozdrowię birbanta, by mu nie było przykro) - widać jak byk, że im dłużej leży w chacie tym lepsze. Te piwo jest już u mnie ponad 10 lat! I nadal niewypite …
Mam oczywiście starsze. Najstarsze, niestety rozbiło mi się … Szczegółów nie będę opowiadał, może kiedyś.
Mógłbym o piwach pisać i pisać, aż pośniecie w końcu …
Niedługo się spotkamy i coś mnie się wydaje, że ten Porter już dłużej nie postoi…
Dzięki za pozdrówka.
No z pewnością na piwa patrzeć nie będziemy. Samym patrzeniem nikt się jeszcze nie napił
Rozsądku głos.
Hm…To daje do myślenia…
Bylismy pol roku temu w podkarkonoskim zameczku[nie pamietam nazwy] gdzie pewna pani,wlascicielka,uskutecznila wlasny browar choć twierdzila ze to tylko przywrocenie starego…
I poki sie go pilo na miejscu,poezja!
Oczywiscie poprosilem by nalala na podroz i do domu…Przywiezlismy te blisko 3 litry ciemnego,w smaku bardzo czeskiego piwa do domu ale…Po tygodniu 2 litry skonczyly w klozecie…
Nie wiem,co takiego sie stalo ale to byl po prostu,kwas!
Oczywiście nie każde piwo nadaje się do tego, by stało, niektóre, szczególnie niepasteryzowane mają krótki okres ważności.’
Ale spokojnie, mam w domu mnóstwo przeterminowanego piwa, właściwie mam tego nawet małą zgrzewkę, (duński stout) więc jak kiedyś u mnie zawitasz, a pewnie tak się stanie, bo z niektórymi ludźmi lubię i chcę się spotkać, wtedy wypróbujemy. Sam jestem ciekaw.
Az mi ślina leci…
Ale…Nie bedzie Ci żal uszczuplać takich kolekcji???
No kurczę, dla collinsa cała palelta afrykańskich, w dodatku ze słoniem…
Birbant dostał leżakowane 10 lat !
A ja? Nie masz tam benasku jakiegoś z motylkiem, ptaszkiem albo roślinką przypadkiem żadnego dla mnie ?
Pewnie ze ma
Ten motylek i ta roślinka, to dla zmyłki?
Może coś dostanę i ja !
E tam, żal :), do grobu mi tego nie wpakują … Mam lepsze okazy - piwo nazwane przeze mnie ciekłym asfaltem - bo takie ciemne i gęste. 17% i to nie ekstraktu a właściwych procentów. Gdy tego piwa skosztujesz, zapamiętasz smak do końca życie. To te piwo:
Black, stout Mikkeller
Mam jeszcze dwie butelki tego płynu
Naczynia można nim zmywać?
Zmyłka będzie, jak mi nie posmakuje Birbuś …
Rozumiem, rozumiem…
Może być, rasistą nie jestem…