Zadzwonili do mnie z pewnej znanej firmy kosmetycznej i złożyli niedawno życzenia… włączyła się sekretarka i gada mi, że mają prezent za 19 zł… jakiś kosmetyk szmery bajery, nie pamiętam dokładnie ale trzeba było powiedzieć, jeśli się na ofertę godzimy: POTWIERDZAM. Myślicie, że ja jako’ blondynka’ wypowiedziałam te słowa czy się rozłączyłam…?
No właśnie do czego IM to moje słowo: POTWIERDZAM mogłoby być w przyszłości potrzebne? bo nie uważam, że tak od picu taką ofertę złożyli… Czy w przyszłości tym nagranym słowem POTWIERDZĘ komuś bezwiednie jakiś kredyt czy coś? Ktoś zbiera nasze dane OSOBOWE … i głosowe?
Córki nagrały dwie z takich moich rozmów. Jedna babka rozłączyła się po kilku moich zdaniach, a druga wykazała się poczuciem humoru i gdy przestała się śmiać zamieniliśmy kilka sympatycznych zdań nie na temat.
Mało że są kontrolowane, to od ich zaangażowania mają prowizję jako wypłatę, zarobek ma firma sponsora która nagania numery specjalne od operatorów telefonii - jest pula numerów przechodzących od operatorów
Myślę że nie wiedząc co oni wymyślają i planują, jak mogą wykorzystać jakiekolwiek Twoje odezwanie się, najbezpieczniej jest wyłączyć się bez słowa. Sam tak robię.