A uważasz, że jak powinniśmy się zachować (prowadzić politykę) na początku jak i podczas całej II wojny światowej?

Mówisz, że Finowie mieli niezamarazjące porty na Bałtyku ?

Chocby Helsinki. Od strony Zatoki Botnickiej zamarzaja, bez lodolamaczy ani rusz.

1 polubienie

Był i taki okres, że Bałtyk zamarzł do tego stopnia, że polska szlachta jechała sobie na sankach do Szwecji :slight_smile: Także wszystko płynie :slight_smile:

1 polubienie

To bylo w okresie malej epoki lodowcowe z apogeum w XVII wieku, nie przez ostanie 100-150 lat…
Jesli czytales Basnie Andersena to jest tam jedna opowiadajaca jak zbyt cienki lod na Baltyku pochlonal ludzi swietujacych na zamarznietym morzu. Tytulu nie pamietam, ale moze jutro sprawdze. A on mieszkal w Danii.
Obecnie

1 polubienie

Był taki okres w połowie XVI wieku. W Polsce panował wtedy Zygmunt August i Gdańsk był krótko czas zależny od polskiego króla. Ten czas później nazwano małą epoką lodowcową, bo przez kilka lat średnia temperatura była najniższa od znanych nam czasów. Bałtyk, jako słabo zasolony zamarzał. Ale z tymi wycieczkami polskiej szlachty saniami do Szwecji, to już przesadziłeś z grubej rury. To nie tak było.

Mobilizuję się, by w najbliższym czasie napisać coś o Hanzie i o tym zamarzającym Bałtyku będzie w tym temacie, bo nie sposób tego ominąć. Tu tylko wspomnę, że całe korowody kupców w drodze do Szwecji bądź z powrotem przepadło bez wieści i tylko nielicznym udało się w jedną stronę, bo w drugą wracać już nie chcieli i zimowali albo w Gdańsku, albo gdzieś w Szwecji bądź na Bornholmie. Później już odważnych nie było.

2 polubienia

Ale sam przyznasz, że ciekawy ten mit z jazdą na sankach do Szwecji :wink:

Niektore zrodla podaja, ze takie zlodowacenia i to wcale niemale siegaly jeszcze I polowy XVII wieku.
W kazdym razie nie XX. A dla Rosji i potem ZSRR zawsze problemem byly porty i to europejskie. Nie przypadkiem Kararzyna Wielka zlecila po pierwszej aneksji Krymu Potiomkinowi stworzenie floty czarnomorskiej, a czlek ten skadinad niespozytej energii, sprytu i kopalnia pomyslow, ktore realizowal przy okazji stworzyl na Polwyspie kwitnace ksiestwo. Putin tylko powtorzyl zagrywke, ale wyglada, ze w przeciwienstwie carycy swojego Potomkina nie ma :stuck_out_tongue_winking_eye:

1 polubienie

Wystarczy, że sam Putin ma jaja xd

Ma czy nie, ale caryca i Potomkin dbali oprocz armii i floty o rozwoj gospodarczy, a z tym u Putina cieniutko.

1 polubienie

Za Carycy Katarzyny Wielkiej Impreium Rosyjskie było Imperium, a za Putina Rosja jest tylko mocarstwem regionalnym … :confused: Coby nie mówić Caryca władała dużo większą Rosją od tej Putina :slight_smile:

1 polubienie

Byl taki czlowiek, nazywal sie Stefan Kisielewski.
Muzyk, pisarz, publicysta.
Na YT go nie znajdziesz, bo to nie te czasy. Swego czasu czytalam jego dosc obszerny artykul analizujacy stan ZSRR, napisany w 1985 lub 86 roku, gdzie przewidzial rozpad, a przynajmniej przeksztalcenie Sojuza w panstwo o nieco innym ustroju. Analiza dotyczyla tez Afganistanu - ze sie wycofaja, ciaglej wojny na Kaukazie, tu akurat nie do konca sie sprawdzilo, choc spokoju tam do dzis nie ma, usamodzielnienie sie Ukrainy Zachodniej, czyli tej blizej Polski (tez niezupelnie, bo oddzielila sie cala i rozpetaly sie konflikty o Donbas i Krym), niepodleglosc krajow przybaltyckich i pozbycie sie miekkiego muzulmanskiego podbrzusza w postaci Uzbekistanu i Kazachstanu, zostawiajac tam lokalnych kacykow w miare lojalnych w stosunku do dawnej centrali - tu trafil bez pudla. I koncowe stwierdzenie - byc moze to gwaltowne odchudzenie na poczatku Rosje oslabi, ale po kilku latach trzeba bedzie sie jej znowu bac.
Nie byl żadnym wrozem czy innym jasnowidzen, ale dobrym obserwatorem i analitykiem.

4 polubienia

Zdarzały się, ale nie trwały całą zimę. Natomiast północny obszar Bałtyku zamarzał częściej.

2 polubienia

Kisielewski obok Lema był jednym z mądrzejszych ludzi swej epoki.

2 polubienia

A w czym ten “dziwny stosunek do kobiet” Hitlera się miał przejawiać oprócz tego, że ponoć Ewy Braun nie chędożył ?

I drugie pytanie co to dokładnie znaczy kryptopsychopata ? Psychopata utajniony czy coś takiego ?

Tak. Utajniony

1 polubienie

A z tym jego stosunkiem do kobiet :wink: ? …

Powyższa moja wypowiedź.

1 polubienie

Miałem nadzieję, że coś więcej napiszesz bo to też jest ciekawy temat :slight_smile:

Biorac pod uwage cale otoczenie Hitlera i ich zachowanie to chyba tylko psy byly w miare bezpieczne.

1 polubienie

Ale pewności nie mamy :wink: