I nikt, nic…? @collins02 ?
Krótko kolega @collins02 wspomniał, ale osobnego pytania nikt nie założył.
88 lat to piękny wiek.
A biorac pod uwage, ze nie bylo to pokolenie prowadzace jakiś szczeglnie zdrowy tryb życia?
Niestety legendy połowy ubiegłego wieku odchodzą i juz tylko niedobitki na tym padole łez się ostały.
Ale najwazniejsze, że filmy mają dluzsze życie niż ich twórcy.
Przyznam że go nie kojarzę. Kino europejskie dla mojego pokolenia było zbyt kameralne
Delon i kameralność?
Grał cezara w Asterix i Obelix Na Olimpiadzie
To chyba jedna z ostatnich jego ról?
Wybitny aktor.Za samo"Rocco i jego bracia",należy mu się"aleja gwiazd".
Tak, napisze ale przy chwili spokoju.
Tego zepsuć lub spaskudzić pośpiechem,nie wolno.
Swietne zdjecie!
Z rodzimego podwórka, wczoraj zmarł Franciszek Smuda. Postać nietuzinkowa
Ale o nim trochę na wp i interyi pisali…
To teraz już wiesz…W ramkę i nad łóżko
Ale tutaj nie
Ramki drogie…
Pisali, pisali, ale w innym pytaniu. Dotyczącym sportu.
Komentarz również tyczy kolegi @Bingola
A to przepraszam. Przeoczyłem
Jak już wspomniałem,napiszę…
Na razie…Funduje sobie malutki festwial filmów z jego udziałem.A uzbierało mi sie przez lata.Łącznie z ulubionymi.
I wczoraj zagrałem sobie cudowne"Zaćmienie",Antonioniego by płynnie przejść do mojego skarbu na dvd czyli"Rocco i jego bracia,Viscontiego.
Na dzisiaj z braku czasu,przewiduję jedynie ostatni film Jean Pierre Melville’a czyli Un Flick[Gliniarz]
Jutro tegoż reżysera,“W kręgu zła” czyli niesamowita wręcz anatomia skoku,przestępstwa,krok po kroku…
Mam w planie też “Basen”,z udziałem Romy Schneider i kryminał na którym byłem 3 razy w kinie,"Flick story"z udziałem Jean Louisa Trintignanta i cudnej Claudine Auger,znanej z Bonda,“Thunderball”
Czy zdąże przed wyjazdem? Nie wiem…
A “W pełnym słońcu”?
Nie posiadam…Ale może znajde na cda…Tam tez fajna obsada.
Nie znalazłem.Ale za to znalazłem"Le Gitan" czyli"Cygan".Film nieco słabszy,całkowicie podporządkowany wizerunkowi Delona wystylizowanego na cygańskiego bojownika o sprawiedliwość…Taki właściwie…western z,mniej więcej,naszych czasów…
A jednak znalazłem!!! Nie było tego filmu w folderze w jakim się spodziewałem…
Fantastyczna intryga.Thriller że aż wkręca!!!
Widziałem ten film chyba jeszcze jako uczeń i malutko pamiętałem…
A Delon jest tu wrecz niezwykły…Najpierw jako bon vivant, tak głupi i irytujący ze trudno wytrzymać…I co ciekawe, od chwili gdy zaczyna się w jego umyśle rodzić pomysł zbrodni, jako postać niesamowicie zyskuje,jesli można to tak ująć…
Do tego świetna Marie Laforet [kilkanaście lat później podbiła Europę przebojem"Viens,Viens"] i Maurice Ronet,znany choćby z"Winda na szafot".
Film weterana,Rene Clementa,perełka!!!
Mimo iż wciąż nie napisałem i wciąż coś odgrzebuję…Zaskakuje mnie fakt że Ty nic a nic nie napisałeś nt.Second’s Out…Chyba kilka dni minęło od rocznicy okrągłej ale jednak…