Amerykańskie filmy, temat wydzielony

W offlagu także.I co z tego?

To z tego, że aktor zawsze gra kogoś innego, niż on sam. Taka jest konwencja w aktorstwie. Więc czepianie się, że Murzynka ma grać Anne Boylen jest bez sensu. Równie dobrze można powiedzieć, że Karewicz nie powinien grac gestapowca bo to Polak.

1 polubienie

Jaki tam ze mnie gestapowiec? Nie ze mną takie numery. Ról ci u mnie dostatek, a i tę przyjąłem, znakiem kunsztu mego okazania.

image

2 polubienia

Wierzyc mi sie nie chce ze prócz tradycyjnie polskiej,głupiej przekory,kieruje Tobą coś jeszcze.
Wałęsę powinien grac Aborygen,prawda?
Przyszłą role putina najlepiej powierzyc tresowanemu psu a ewentualnego Tuska dać zagrać Indiance z piórkiem w doopie.Tobie taka wizja artystyczna zepewne wyda sie Ci się normalna.
Tak na marginesie…
To wrecz idealny moment by wskaząc dlaczego aż mnie trzęsie gdy wchodze na to “forum”.

1 polubienie

3 polubienia

To nie jest przekora. Jak.napisalem wyżej- aktorstwo to sztuka udawania kogoś, kim się nie jest. Dziwne że nie przeszkadza Ci inna narodowosc, czy płeć, ale już kolor skóry tak.
A słynna Balladyna na motocyklu w inscenizacji Hanuszkiewicza to tez obraza? Weż wyluzuj chłopie!

2 polubienia

W zasadzie kazac grac Aborygenowi Walese obrazasz tego pierwszego.
Przeciez on nie jest niedouczonum elektrykiem…
A z braku lepszego materiału Kaczynskiego noze zagrac i baletnica z Las Vegas
Malo kto w PiS sie zorientuje i jeszcze beda brawo bili :rofl::rofl::rofl:
Poza tym film fabularny to nie dokument :wink:
Jakby tak wszystko doslownie traktowac to nie byloby wielu arcydzieł.
Moze czarna Anna Boleyn razi w filmie, gdzie reszta obsady jest biala?
Ale jakby nakręcić film, bdzie Henryk VIII nosi korone na fryzurze afro? A Tomas More przypominal z wygladu Nigeryjczyka?
Ostatecznie problemy, nie tylko dworskie, sa na tyle uniwersalne ( co zreszta zauwazyli wybitni dramaturdzy - ze wskazaniem Sheakspeare, Lope de Vega, Molier i wielu innych - swiadomie podaje przyklady kiedy teatr ze sredniowiecznych religijnych jasełek przerodzil sie w to czym byl w starozytnosci - rozrywke pozbawiona moralitetu i zmuszajaca do myslenia
Aktor w tym wszystkim byl narzedziem przekazu konkretnej tresci.
Dlugi czas było to zajecie niedostepne dla kobiet.
A swja droga zawsze mnie zastanawia dlaczego mezczyzna przebrany za kobiete smieszy bardziej niz sytuacja odwrotna?

Jakos do Balladyny na Harleyu nie mam przekonania, uwazam, ze bardziej by pasowala Indiana. Bo to zmija byla, a harleyowcy jak ognia unikaja gadziej symboliki :wink:

1 polubienie

Niedawno byłem na przedstawieniu Wesela w Teatrze Polskim, gdzie połowa aktorów miała stroje z epoki a połowa współczesne. Albo “Pani Dulska” sprzed kilkunastu lat w TV, z genialną Magda Cielecką - stopniowo w trakcie spektaklu w scenografii mieszkania pojawiały się współczesne meble i sprzęty, m.in. lodówka, telewizor czy laptop. Wizja reżysera mówi o ponadczasowości tego dramatu.

2 polubienia

Przeszkadza mi usiłowanie wtrynienia wszedzie poprawnosci politycznej,glupoty i wyjatkowo prymitywnej jak w tym przypadku,manipulacji.
A Ty jeszcze na dodatek probujesz to wykorzystac do kolejnego forumowego zaklamania i kompromitowania mnie,czyniąc wypady w strone rasizmu.
Balladyna to nie obraza ale zbedne naciąganie tematu.Wtedy jednostkowe,dzisiaj powszechne.
Płeć tez by mi przeszkadzała bo byłoby to kłamstwo.Takie samo jak to.
Co do narodowości…Widac próżno birbant tu pisze,juz chyba z 10 razy że w dawnych czasach kierowano sie byciem poddanym a nie miejscem urodzenia…
Ale oczywiście,nie widze sensu powierzania roli Jagiełly Eskimosowi lub choćby Szwedowi.To koeljna bezmyslna prowokacja,nie mająca nic wspolnego ze sztuką.
I nie jest aktorstwo jedynie udawaniem.
Aktorstwo to wcielanie sie.Udawaniem być sobie może ale nie taka jest jego rola.Jest jeszcze interpretacja,wyraz artystyczny…
Udawać to możesz Claudio Gentile na boisku szkolnym jak podczas gry,podlożysz komuś noge.