Trochę filozofii
Co czujesz na temat poglądu Anaksagorasa, że początkiem wszystkiego było wprowadzenie wszechświata w ruch wirowy?
Bede zlosliwa, po ilu pucharach obrzydliwie slodkiego, greckiego wina doszedl do tego wniosku?
No tego nie wiem ale może był niepijący
W starozytnosci niepijacych nie bylo.
Nawet piramidy na napędzie piwnym budowali
Z wczesnym filozofami greckimi to troche klopot - niewiele sie zachowalo, a poza tym nie masz gwarancji, czy to co przetrwalo to nie bylo dzielem celebryty grafomana?
No masz rację - nigdy nie będzie pewności.
Ale prawdopodobienstwo, ze stan ulubiony znal jest duze - jakosc wody w tamtych czasach byla na ogol fatalna, a najprościej bylo ja uzdatnic przez dodanie czegos zawierającego alkohol z prostej fermentacji.
Inaczej mogło się skonczyc gorzej niz niestrawnością.
Wracajac do naszego filozofa?
Intuicyjnie usilowal zdefiniowac pojecie energii?
Może właśnie chodziło mu o tą energię kierującą wszystkim we wszechświecie…
Albo o Big Bang?
Mi też to pasuje.
Muszę zapalić zielsko i wypić by to zrozumieć