Ostatnio ze znajomkiem z pracy,urwalismy sie na 2 dni do Hastings,sladami wielkiej bitwy z 1066 r.
Fakt,mozna wypoczac choc pogoda nie rozpieszczala.Sa takie miejsca i wkrotce zamierzam sie wybrac do Kornwalii.
chyba po covidzie.nie wiem jak Kornwalia,ale do Walii nie wpuszczaja ze stref wysokiej i bardzo wysokiej.
Kornwalia to zupelnie inne warunki.Tylko ze teraz to juz powoli pogoda moze odrzucic.Zobaczymy…Moze wroci jeszcze normalna jesien…
moja corka w grudniu pojechala pod namiot co prawda zimy to wtedy nie bylo nawet sladu.
Oj,chyba na to juz jestem/bylbym za stary
W kazdym razie nie w grudniu…W tym kraju wszystko jest jednak mozliwe.Jak np. +23 w lutym 2019,przez blisko tydzien
pogoda w Anglii-temat rzeka.co roku ostrzegaja o zimie stulecia a snieg u mnie byl 4 lata temu,mam zdjecia bo inaczej bym zapomniala.
Tutaj byl 3 lata temu ale…Ja akurat bylem w Polsce i po powrocie widzialem jedynie slady…Jakis sniegowy paraliz to 8 lat temu,o ile sie nie myle.I to tylko kilka dni.